reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

In vitro 2024 - refundacja

reklama
Hej, jeden dzidziuś. Wczoraj i kilka razy wcześniej udało mi się już nawet tętno wychwycić. Ostatnio u ginekologa byłam jak było 8+4 i było wszystko w porządku.
Dzisiaj już kilka razy próbowałam i nie mogę znaleźć tętna domowym dopplerem. I trochę się martwie
Nie włączaj tylko na tym etapie bicia serca na głośniku.
 
Dziewczyny czy jak miałyście histeroskopię to ona była wykonywana w 2 połowie cyklu po owulacji? Wlasnie dostałam termin u swojego gin i tak się zastanawiam czy to ma znaczenie w której fazie cyklu się ją robi. Długo czekałyście ma wyniki biopsji ?
Mnie powiedzieli, że tak max do 10-11dc, bo potem endometrium może być za grube i badanie nie będzie miarodajne.
U mnie wyniki biopsji do 14 dni roboczych.
 
Ja jestem po dwóch nieudanych stymulacjach pod rząd, dopiero po zmianie lekarza dowiedziałam się, że to ma znaczenie i że kilka stymulacji pod rząd może spowodować, że komórki będą jeszcze słabsze. Obecnie jestem po 3-miesięcznej przerwie z suplementacją, wdrożeniem lepszej diety itp. Czy pomoże nie wiem, na pewno pomogło na głowę.
ja w zasadzie… nie miałam jakiejś specjalnej stymulacji… w styczniu poszły 4 zastrzyki z gonalu i ovitrelle, w lutym pozostałe dwa i dwa gonapeptylu I w marcu tylko clo…. Poprzedni cykl na początku te zastrzyki miałam i 3 tyg na antykoncepcji….
Jednak chyba zrobię tak że pojadę do lekarza od kolejnego cyklu, czyli jeden cykl zrobię przerwę może wyskoczymy gdzieś.
 
Do końca sama nie wiem, bo rejestratorka do końca nie była pewna o jaką chodzi 🤷🏻‍♀️ Wyliczyła mi na 4 900 w znieczuleniu ogólnym razem z pobraniem wycinków ale to chyba jako zwykła histero, nieoperacyjna. Ale jak patrzyłam na cennik na stronie to mi wyszła wyższa kwota. Zwykła histero bez znieczulenia wychodziła koło 2500 plus wycinki 500 zł.
Szczerze jedna wielka niewiadoma dla mnie ale już tym nie chce się denerwować wyjdzie 5 k to wydam i tyle. Mam tylko nadzieję że nie zrobię tego na darmo a i tak później 💩wyjdzie z transferu.
A jak twoje wrażenia z wizyt u dr? Jesteś u W czy u M?
Kupa kasy🫤
W tych staraniach to ciągle coś, tyle kasy na to idzie że szok. Chociaż tyle dobrze teraz że chociaż ta refundacja jest. Bo szczerze jakby jej nie było to pewnie bym mnie nie było stać na to a tym bardziej jak teraz się okazało że pierwszy transfer nie oznacza upragnionej ciąży. 😔

Ja jestem u M.(wrażenia co do niego mam okej miły ,poruszyłam ostatnio z nim temat immuno to zabardzo tego nie uznaje ale jak się transfer nie powiedzie to żeby włączyć leki od immunologa) dr W jak na początku te badania z Katowic mu pokazałam to zabardzo wgl ich nie chciał komentować.
Teraz jestem po 2 nieudanym transferze. Walczymy dalej ✊
We środe mam wizytę po transferową także zobaczymy czy startujemy z 3 podejściem czy nie.
 
reklama
Kupa kasy🫤
W tych staraniach to ciągle coś, tyle kasy na to idzie że szok. Chociaż tyle dobrze teraz że chociaż ta refundacja jest. Bo szczerze jakby jej nie było to pewnie bym mnie nie było stać na to a tym bardziej jak teraz się okazało że pierwszy transfer nie oznacza upragnionej ciąży. 😔

Ja jestem u M.(wrażenia co do niego mam okej miły ,poruszyłam ostatnio z nim temat immuno to zabardzo tego nie uznaje ale jak się transfer nie powiedzie to żeby włączyć leki od immunologa) dr W jak na początku te badania z Katowic mu pokazałam to zabardzo wgl ich nie chciał komentować.
Teraz jestem po 2 nieudanym transferze. Walczymy dalej ✊
We środe mam wizytę po transferową także zobaczymy czy startujemy z 3 podejściem czy nie.
No jest to obciążenie finansowe. W tej procedurze to nawet nie chce liczyć ile już kasy poszło, liczba będzie na bank 5 cyfrowa, ale już jak dobrnęliśmy do tego zarodka to chcialabym zwiększyć szanse i wykluczyć. Dziś zdałam sobie też sprawę że w przeciągu 3 miesięcy to będzie moja juz 3 narkoza, brzmi dla mnie jak uzależnienie 🤡
Ciekawe co ci zaproponuje dr. skoro to już 2 podejście nie udane. Mimo w końcu wypisał ci dodatkowe leki do transferu? Pamiętam że miałaś jakiś problem.
 
Do góry