penguinlicious
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Luty 2024
- Postów
- 1 512
No to ja gdzieś czytałam, że nawet bez biochemów czy poronień w historii allo mogłyby pokazać czy w ogóle doszło kiedykolwiek do próby implantacji. A jak nigdy się nie było w ciąży naturalnie, to tak naprawdę nawet nie wiadomo czy dochodzi do zapłodnieniaAllo MLR z tego co wiem to robi się po biochemie albo poronieniu. Nam Paśnik nie zalecił tego na pierwszy rzut bo jesli nie bylam nigdy w ciazy to wynik da nam i tak 0 więc nic nie powie. A jak wykonalabym w odpowiednim momencie po nieudanym transferze to wtedy nam powie czy moj organizm prawidlowo wytworzyl parasol ochronny dla zarodka.
Dla pary takiej jak my, która zdecydowala sie na pierwsza probe in vitro; ktora nigdy nie była w ciąży, bez historii nawet biochema to Paśnik zlecił: ANA3, Kiry z halotypem, cytokiny i pakiet od testy.dna na trombofilie, te mutacje genetyczne

Ale nie wiem na ile to prawdziwe/wiarygodne. Z tych, co napisałaś, to nie mam tylko cytokin i ANA3, więc podpytam immunologa. Dzięki za odpowiedź
