Ja miałam tak samo, do ostatniej chwili się stresowałam czy w ogóle są jakieś zarodki i mam w ogóle po co jechać.
Nie wiem jak w twojej klinice, ale u mnie dzień przed dzwoniła pani z recepcji potwierdzić transfer i jak się zapytałam, czy coś wiadomo to powiedziała, że dokładnych informacji nie ma, ale jeżeli dzwoni to na ten moment mamy czym transferować, ale mam czekać na jutrzejszy telefon, bo została jeszcze jedna doba i nie da mi gwarancji, że dotrwają, ale mam być dobrej myśli.
Więc myślę, że możesz zadzwonić, ale musisz mieć na uwadze, że nie gwarantuje to jednak, że w dzień transferu będzie co transferować i że nie zadzwonią.
Mimo wszystko trzymam ogromnie kciuki, żebyś nie dostała żadnego telefonu