reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

In vitro 2024 - refundacja

reklama
@anyżowa dziś podróż na betę?
Tak jest. Zwolniłam się z pracy o 3 h i jesteśmy w drodze do Londynu . 89 mil do labu zostało. Mój przeżywa że jedziemy 3 h w jedną stronę w korkach , żeby spędzić gdzieś 5 minut , paranoja gada😱😁 ale trudno mówię do niego bez dyskusji proszę, bo w sobotę powtórka🤷‍♀️😂
 
Tak. Mamy 4 zarodki jeszcze więc dlatego chyba nie rozpaczam za bardzo, bo wiem że czeka na nas kilka szans…. Chociaż właśnie sobie zdałam sprawę ze minął rok od pierwszej nieudanej inseminacji i drugi rok z rzędu święta będą raczej z tych smutniejszych. Ale na ten moment myślę że podejdziemy od razu w styczniu do kolejnego transferu, zakładając że ten brak implantacji to statystyczny pech/ cos nie tak z zarodkiem.
Trudne to jest wszystko :(
Ale mam nadzieję, że do trzech razy sztuka!
 
Tak. Mamy 4 zarodki jeszcze więc dlatego chyba nie rozpaczam za bardzo, bo wiem że czeka na nas kilka szans…. Chociaż właśnie sobie zdałam sprawę ze minął rok od pierwszej nieudanej inseminacji i drugi rok z rzędu święta będą raczej z tych smutniejszych. Ale na ten moment myślę że podejdziemy od razu w styczniu do kolejnego transferu, zakładając że ten brak implantacji to statystyczny pech/ cos nie tak z zarodkiem.
Jakaś część zarodków jest aneuploidalna, może to po prostu nie był ten który miał się utrzymać. Kolejny będzie tym szczęśliwym ✊
 
reklama
Do góry