anyżowa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Grudzień 2022
- Postów
- 5 737
Zrobiłam przed chwilą pierwszy, nawet nie bolał.Oj zdecydowanie, powodzenia z zastrzykami
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Zrobiłam przed chwilą pierwszy, nawet nie bolał.Oj zdecydowanie, powodzenia z zastrzykami
Ja bym zrobiła w piątek betęTak, jestem mega szczęśliwa
Myślicie, żeby w piątek zrobić betę czy planowo poczekać do poniedziałku? Mam jedną żyłkę mocno wyeksploatowaną i biedna już ledwo zipie. Na jakim poziomie powinien być progesteron, żeby się nie martwić?
Biorę dwa razy dziennie duphaston i 3 razy dziennie luteinę dopochwowo.
Super gratuluję, oby tak dalejJest i wynik bety
W poniedziałek 6dpt beta 3,70, progesteron 21,72
DZISIAJ 8dpt beta 16,01 progesteron 21,78
Nie żeby coś, ale mnie pierwszy też nie bolał, potem było tylko gorzej żeby tylko się kropek pięknie wgryzał!Zrobiłam przed chwilą pierwszy, nawet nie bolał.
Dzięki Dobrze że jestem uprzedzona a siniaki zostają po nim jak po heparynie czy raczej nie?Nie żeby coś, ale mnie pierwszy też nie bolał, potem było tylko gorzej żeby tylko się kropek pięknie wgryzał!
nieeee... Ale jak źle zrobisz to robi się takie obrzydliwe, twarde, bolesne gule, które trzymają się dłuuuugo.Dzięki Dobrze że jestem uprzedzona a siniaki zostają po nim jak po heparynie czy raczej nie?
U kogo byłaś ? Kurcze faktycznie trochę słabo w końcu w najgorszym wypadku po prostu byś nie zrealizowała recepty lub nie podała leku. Pokazywałaś może juz wyniki dr od ivf?Miałam dziś wizytę u immunologa powiedział mi to co już wiedziałam tu od was także jestem trochę zawiedziona.
Miałam nadzieję że przepisze jakieś leki do transferu .
Ale powiedział żeby pierwsze spróbować bez i jak się nie uda to przyjść to przepisze jakieś leki. Chyba że będziemy mieć tylko 1 zarodek to przyjść przed transferem. I mówił że lekarz do którego chodzę za bardzo nie uznaje i żeby pierwsze było bez leków
I skasował mnie 300 zł za 3 min rozmowy .
Zawiodłam się bo co to za różnica czy przepisał by mi to teraz czy później. Takie trochę ciągnięcie kasy ... No ale cóż mam poradzić
U Sydora.U kogo byłaś ? Kurcze faktycznie trochę słabo w końcu w najgorszym wypadku po prostu byś nie zrealizowała recepty lub nie podała leku. Pokazywałaś może juz wyniki dr od ivf?
Mi się zdarzyły siniaki ale nie mam porównania bo heparyny na szczęście nie miałam okazji braćDzięki Dobrze że jestem uprzedzona a siniaki zostają po nim jak po heparynie czy raczej nie?