reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

In vitro 2024 - refundacja

reklama
Czyli się dzieje :)
A jak logistyka? Jak w pracy?
Po prostu nie będzie mnie 2 dni w tym tyg i 4 w następnym🤷‍♀️ nie mam wyjścia. Chorobowego nie dam rady załatwić, mąż trochę będzie musiał naściemniać w moim imieniu, że jestem chora, u lekarza byłam a do tygodnia czasu zwolnienia nie chcą dawać a muszę zostać w domu. W środę w nocy zawiezie mnie na lotnisko, żeby mógł zdążyć na rano do pracy , mamy 2 h drogi i do rana sobie poczekam na lot a on z marszu do pracy na 6.15 także oboje się nie wyśpimy, ale czego się nie robi w takiej sytuacji. Trudno. Mam nadzieję, że mnie nie wywalą i będzie do czego wracać a szef nie będzie za bardzo węszył😬
 
Po prostu nie będzie mnie 2 dni w tym tyg i 4 w następnym🤷‍♀️ nie mam wyjścia. Chorobowego nie dam rady załatwić, mąż trochę będzie musiał naściemniać w moim imieniu, że jestem chora, u lekarza byłam a do tygodnia czasu zwolnienia nie chcą dawać a muszę zostać w domu. W środę w nocy zawiezie mnie na lotnisko, żeby mógł zdążyć na rano do pracy , mamy 2 h drogi i do rana sobie poczekam na lot a on z marszu do pracy na 6.15 także oboje się nie wyśpimy, ale czego się nie robi w takiej sytuacji. Trudno. Mam nadzieję, że mnie nie wywalą i będzie do czego wracać a szef nie będzie za bardzo węszył😬
To trzymam kciuki, żeby wszystko poszło gładko :)
 
reklama
Po prostu nie będzie mnie 2 dni w tym tyg i 4 w następnym🤷‍♀️ nie mam wyjścia. Chorobowego nie dam rady załatwić, mąż trochę będzie musiał naściemniać w moim imieniu, że jestem chora, u lekarza byłam a do tygodnia czasu zwolnienia nie chcą dawać a muszę zostać w domu. W środę w nocy zawiezie mnie na lotnisko, żeby mógł zdążyć na rano do pracy , mamy 2 h drogi i do rana sobie poczekam na lot a on z marszu do pracy na 6.15 także oboje się nie wyśpimy, ale czego się nie robi w takiej sytuacji. Trudno. Mam nadzieję, że mnie nie wywalą i będzie do czego wracać a szef nie będzie za bardzo węszył😬
u Ciebie to przeprawa wielka widzę 🙈 super że jakoś udało się ogarnąć przylot
 
Do góry