reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

In vitro 2024 - refundacja

reklama
Dziewczyny, a propo tych badań zarodków - czy z takiego "chorego" może się urodzić zdrowe dziecko? Czy np takie zarodki są ronione na wczesnym lub późniejszym etapie? Pytam, bo jak tak spojrzeć na ciąże dziewczyn z IVF to raczej dzieci rodzą się zdrowe, więc zastanawiam się jak to wygląda w praktyce.
Przepraszam, jeśli to pytanie jest głupie lub nie na miejscu.
 
Mnie niestety też to spotkało w czerwcu tego roku ,druga ciąża stracona z powodu wady genetycznej .Przytulam cię mocno bo wiem jakie to ciężkie chwile .
Takie to niesprawiedliwe 😥badaliscie maleństwo ? Czy to wychodzi jaka np. była choroba czy piszą to ogólnikowo Mi lekarz proponował ale nie weszłam w to 🥹mamy jeszcze cztery zarodki chciała bym wrócić tylko czy zbadanie ich da pewność że wszystko będzie dobrze m Ściskam najmocniej ❤️
 
Dziewczyny, a propo tych badań zarodków - czy z takiego "chorego" może się urodzić zdrowe dziecko? Czy np takie zarodki są ronione na wczesnym lub późniejszym etapie? Pytam, bo jak tak spojrzeć na ciąże dziewczyn z IVF to raczej dzieci rodzą się zdrowe, więc zastanawiam się jak to wygląda w praktyce.
Przepraszam, jeśli to pytanie jest głupie lub nie na miejscu.
Raczej nie. Z mozaikowatego jest szansa (im mniejsze fragmenty uszkodzone tym większa). Nieuploidalne zarodki albo w ogóle się nie implantują albo zatrzymują w rozwoju, najczęściej na wczesnym rozwoju (oczywiście nie przy wszystkich chromosomach tak jest, bo przy trisomiach niektórych jest spora szansa na zdrowe urodzenie). Oczywiście czasem rodzą się chore dzieci, ale to stosunkowo nieduży % chorych zarodków. Statystycznie połowa poprawnie rozwiniętych blastocyst zdrowej pary ma jakieś nieprawidłowości genetyczne.
 
Dziewczyny, a propo tych badań zarodków - czy z takiego "chorego" może się urodzić zdrowe dziecko? Czy np takie zarodki są ronione na wczesnym lub późniejszym etapie? Pytam, bo jak tak spojrzeć na ciąże dziewczyn z IVF to raczej dzieci rodzą się zdrowe, więc zastanawiam się jak to wygląda w praktyce.
Przepraszam, jeśli to pytanie jest głupie lub nie na miejscu.
Raczej nie, mi lekarz mówił że w większości organizm się pozbywa. Ja pierwsza poroniłam i lekarz sugerował że chory zarodek, ale kto to wie
 
eh, patrząc na to, jak dziewczynom wychodzą badania zarodów, to szansa na to, żeby ten jeden okazał się zdrowy i było wszystko dobrze, chyba serio jest słaba... Eh.
Pamiętaj, że u dziewczyn były też specyficzne wskazania.
Szanse u Was statystycznie są pół na pół na zdrowy zarodek. A wśród tych „niezdrowych” połowa średnio ma mozaikę, więc to też nie przekreśla powodzenia.
 
Pamiętaj, że u dziewczyn były też specyficzne wskazania.
Szanse u Was statystycznie są pół na pół na zdrowy zarodek. A wśród tych „niezdrowych” połowa średnio ma mozaikę, więc to też nie przekreśla powodzenia.
nie wiem, mam jakiś kryzys. Wczoraj się cieszyłam, że już w przyszłym tygodniu okres, a teraz wcale go nie chcę, bo nie chcę więcej zawodów.
 
reklama
Dziewczyny, a propo tych badań zarodków - czy z takiego "chorego" może się urodzić zdrowe dziecko? Czy np takie zarodki są ronione na wczesnym lub późniejszym etapie? Pytam, bo jak tak spojrzeć na ciąże dziewczyn z IVF to raczej dzieci rodzą się zdrowe, więc zastanawiam się jak to wygląda w praktyce.
Przepraszam, jeśli to pytanie jest głupie lub nie na miejscu.
Moja wada polega na tym ze na 6 komórek 3 umierają bo wady są tak ciężkie do 6 tc, jedna to zespół pateau czyli 13, ciąża zagrożona dla mnie, jest przypadek gdzie dziecko dożyło roczku ale 98% przypadków roni się sie 12tc. Jedna komórka zdrowa i jedna komórka z nosicielstwem jak ja. Tal się rozkładają komórki w nauce w praktyce wygląda to różnie, dodatkowo dochodzą czynniki inne. Moje 3 zarodki miały 13 czyli Pateau, 14czyli marne szanse ma zagnieżdżenie, ta wada się robi do 6tc, 19 to jest rzadka kominacja, te dzieci sie rodza ale nie rozwijają się prawidłowo, mogą mieć zniekształcenia na twarzy, brakować może im czegoś. Stąd moja decyzja do oddania na badania, może kiedys jak moja córka będzie potrzebować będą mogli już przeprowadzać zabiegi na zarodkach i naprawiać wady w chromosomach
 
Do góry