U mnie wczoraj rodzinna burza mózgów się odbyła pt: "Imię dla potomka". Wieczorem mąż zapytał, czy już wybraliśmy imię hihi(on nie uczestniczył w rozmowie). I stanęło na tym, że akceptuje Gustawa.. Tylko ja nie wiem, czy to dobry pomysł.. A mi ten Jeremi w głowie siedzi i jestem mało elastyczna
Gucio i Jeremi - oba super!