U nas Zuzia nie spotkała się z akceptacją ani moich, ani mojego męża rodziców. ostatnio moja babcia zaczęła krzyczeć: dzieciaka krzywdzicie! Ona na pewno tak nie będzie się nazywać! Ja jej grzecznie odpowiedziałam, że nic nikomu do tego jak nazwiemy dziecko. Tylko od nas zależy jak dzidzia będzie się nazywać. Oni już mieli swoje szanse. Teraz nasza ;-) A poza tym mają takie propozycje imion, które źle mi się kojarzą. Zuzia zostaje i już !
reklama
U nas Zuzia nie spotkała się z akceptacją ani moich, ani mojego męża rodziców. ostatnio moja babcia zaczęła krzyczeć: dzieciaka krzywdzicie! Ona na pewno tak nie będzie się nazywać! Ja jej grzecznie odpowiedziałam, że nic nikomu do tego jak nazwiemy dziecko. Tylko od nas zależy jak dzidzia będzie się nazywać. Oni już mieli swoje szanse. Teraz nasza ;-) A poza tym mają takie propozycje imion, które źle mi się kojarzą. Zuzia zostaje i już !
Zuzia śliczne imię.. sama wybrałam sobie tak na trzecie..
I znam taką malutką Zuzieńkę.. Przecudowna dziewczynka i bardzo dobrze mi się kojarzy to imię
a u nas Lenka mi się odwidziała! od początku nie bardzo byłam do tego imienia przekonana! Lenka ślicznie, ale Lena już mi się tak nie podoba ;-) więc teraz znów stoimy przed wyborem imienia. Zastanawiamy się nad : Zosią, Anią, Zuzią, Natalką, Oliwią, no i nadal Amelka! Amelka jest pięknie, ale kurczę w około komu ze znajomych urodzi się córcia to jest Amelka i dlatego raczej u nas Amelki już nie będzie!
Bardzo nam się podoba Zosia, Ania i Zuzia:-)
Bardzo nam się podoba Zosia, Ania i Zuzia:-)
U nas tez sie Zuzia w rodzinie nie podobała, babcia tak samo mówiła ze nie bedzie mówic do niej Zuzia, ale my bylismy przekonani wiec zostala. Teraz nagle wszyscy mówia ze sliczne imie i ze od poczatku im sie podobało A babcia mówi Zuzia bez problemu
mary__mary
BorySoniowa Mamusia :)
Tak sobie jakiś czas temu z moim Ł rozmawialiśmy i stwierdziliśmy zgodnie (o dziwo!) że dla dziewczynek to takie wschodnio brzmiące imiona nam się podobają. Tzn jeśli nie byłaby Sonia, to pewnie jakaś Lena właśnie, albo Nadia
A mój mąż ma właśnie opory przed "Wschodnimi" imionami. Mnie bardzo się podoba Sonia, ale on wogóle nie przyjmuje tego do wiadomości. Chyba będę musiała ustąpić bo przy starszej córce uparłam się na Maję, chociaż on również nie chciał tego imienia. Tym razem ostateczny wybór ma mąż, który chce Roksanę - ale będę go jeszcze maglować.
U mnie wschodnie imiona w rodzinie to standard - rodzinka prawosławna mamy Marysię (mówią na nią Mańka), Olgę, Sonię, Antoniego, Sergiusza. Imiona są naprawdę fajne. Bo malutko Sergiuszy jest w przedszkolach. A dla Zuzi trzeba będzie podpasować imię do chrztu, bo w cerkwi przy chrzcie od razu jest bierzmowanie i trzeba podobnobrzmiące imię dla Zuzi wybrać. Bo niestety, w cerkwi nie ma świętej o imieniu Zuzanna.... Ale jest dużo bardzo podobnych :-)
- Dołączył(a)
- 10 Kwiecień 2009
- Postów
- 2
U mnie miała być Anastazja po babci. Ale już wiadomo,ze będzie chłopiec. Mąż się uparł na Stasia po dziadku i już się w rodzinie tak przyjęło i wszyscy mówią Stasio. Ja bym chciała Henio. Ale M nie chce sie zgodzić.
Z imieniem u nas wybór trudny. Oboje jesteśmy nauczycielami i jak fajne dziecko to i imie się podoba. Ale jak ja mówie,ze np.w mojej klasie fajny jest mMchał, to mąż podkresla,ze on uczy znowu Michała, który nie jest fajny.
Z imieniem u nas wybór trudny. Oboje jesteśmy nauczycielami i jak fajne dziecko to i imie się podoba. Ale jak ja mówie,ze np.w mojej klasie fajny jest mMchał, to mąż podkresla,ze on uczy znowu Michała, który nie jest fajny.
reklama
inez77
mamusia Igorka i Stasia
....a u nas jak na razie Hania
Podziel się: