reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Imiona dzieciaczków czerwcowych 2013

no właśnie o te zdrobnienia chodzi bo ludzie przywykli do zdrabniania imion zwłaszcza dziecięcych i pewnie mało kto będzie wolał Helenka - co brzmi ładnie dzieci w szkole na pewno tak wołać nie będą a zdrobnienia Helka Hela Heńka Henia już jakoś nie brzmią zbyt ładnie a dzieci potrafią być bardzo pomysłowe w wymyslaniu ''ksywek'' więc trzeba brać wszystko pod uwagę ...ech szkoda że dzieci po urodzeniu nie mogą powiedzieć jakby chciały mieć na imię :-p;-) nie byłoby tylu niezadowolonych dzieci ze swoich imion ja zawsze chciałam mieć na imię Dominika jak moja siostra cioteczna ach jak ja jej zazdrościłam tego imienia :sorry2::rolleyes::rolleyes:
coś mam ciągotki do imion na D :-D
 
Ostatnia edycja:
reklama
Michalina kojarzy mi się tylko z tą z TOP MODEL... ta która na początku była facetem i po latach zmieniła płeć:p:p:p
Ona gdzieś w moich okolicach mieszka.. pamiętam jak do klubu poszłam (chyba nawet we wielkanoc) obok ktoś się dosłownie telepie a tu MICHALIIIINA :-D jaka ona wysoka :szok:

Bziku u mnie znowu było tak jak ja się urodziłam.Znajoma mojej babci zaczęła się krzywić (przez to i babce się udzieliło),że mam na imię Weronika bo będą mówili WerUnka..
 
dmuchawcu, ale takie imiona wracają do łask - tak samo jak Zosia, Marysia, Wiktoria - pełno teraz
u mojego syna w przedszkolu są bliźniaczki - Hania i Helenka :-D
mnie się bardziej podobają takie niż na siłę udziwnione, albo z angielską pisownią
Xavier? pliz i co mają na niego mówić "sejwier" bo tak się prawidłowo mniej więcej wymawia to imię?- Ksawery to jest po polsku, "X" nie funkcjonuje w polskim alfabecie
u młodego w przedszkolu jest Vincent - zawsze gryzę się w język jak to słyszę, by czegoś nie palnąć
ja jedyne "wyjątki" jakie dopuszczam to gdy ktoś mieszka za granicą albo jest w małżeństwie mieszanym - wtedy spoko, można to uzasadnić
a moda? pffff mam koleżankę, która dała synkowi na imię Maddox, bo Angelina Jolie tak dała swojemu adoptowanemu dziecku na imię - jak dla mnie masakra

jakbym miała córkę to by miała na imię Klara - tradycyjne imię, które występuje także w innych językach

ja nie chciałam żeby Artura zdrabniali do Artek i nie zdrabniają - jest Arturek, przedszkolanka mówi Artuś ale nie Artek :-D
 
też dać dziecku na imię "smutny"
na basen z nami chodził mały Kordian

mi szkoda imienia Ariel - podoba mi się, bo jest ładne, ale skojarzenie z proszkiem do prania zbyt duże albo małą syrenką, a to takie ładne biblijne i szekspirowskie imię, zepsuli je...

kuzynka męża ma synka imieniem Milan a drugiego Leo - ale: jej mąż jest hindusem, a mieszkają w UK - i moim zdaniem znaleźli złoty środek - bo Milan to imię i hinduskie i słowiańskie a Leo funkcjonuje we wszystkich trzech kulturach
 
Ja pracuję w przedszkolu i przez 10 lat mojej "kariery"zawodowej napotkałam takie -jak dla mnie nietypowe - imiona: Natan, Carmen, Nicolas (jakby Mikołaja u nas nie było;-)), Nicol -dla dziewczynki gwoli wyjaśnienia..., Jordan, Linda, Nelli, nie licząc takich imion jak Jessica, Alex...

Ja lubię proste imiona, a najlepiej, żeby miały formę oficjalną, młodzieżową i dziecięcą, tzn. mój pierworodny to Mikołaj, Miki, Mikuś, a drugorodny Bartosz, Bartek, Bartuś.

Ten w brzuchu jest ciągle bezimienny, ale propozycje ze strony synów, męża i mojej są: Jędruś, Maciej, Łukasz, Kuba, Tomek, ale ostatecznie czekamy na...wenę. ;-)
 
też dać dziecku na imię "smutny"
na basen z nami chodził mały Kordian

mi szkoda imienia Ariel - podoba mi się, bo jest ładne, ale skojarzenie z proszkiem do prania zbyt duże albo małą syrenką, a to takie ładne biblijne i szekspirowskie imię, zepsuli je...

kuzynka męża ma synka imieniem Milan a drugiego Leo - ale: jej mąż jest hindusem, a mieszkają w UK - i moim zdaniem znaleźli złoty środek - bo Milan to imię i hinduskie i słowiańskie a Leo funkcjonuje we wszystkich trzech kulturach

Kurczę ten Ariel to się nigdy od tego proszku nie uwolni :no:
 
Ariel - skrzywdzony jak Regina (papier toaletowy). Koleżanka po głupich dowcipach zaczęła się przedstawiać Renia. Mnie się jej imię podoba, ale skojarzenie zostaje :no:

Fakt - w przedszkolu (i w szkole) to można tych imion spotkać. Victorie (jakby nie można było normalnie pisać), Vanessy, Olimpie. Miałam też w pracy kiedyś chłopca, którego tata był nigeryjczykiem. Chłopiec miał imię po ojcu i to takie, że sobie język łamałyśmy, więc był "Junior" (jego mama i on sam też go tak nazywali). Tylko skoro rodzice mieszkają w naszym kraju to po co dawać dziecku takie imię (mogli już jako drugie)? Ludzie cały czas będą mieli problem i co - zostanie do starości Junior?

A przypomniał mi się z mojej podstawówki kolega, Oktawiusz. Jak się przedstawiał to powiedział "Otkawiusz". Imię niespotykane, więc tak zostało:-) Czasem rodzice nie patrzą, że nawet dziecko może mieć problem z powiedzeniem lub napisaniem...
 
My ciągle nie mamy...
Nie myśleliśmy intensywnie do tej pory ale gdy się nam coś podobało najpierw przytakiwaliśmy a potem szybko się wycofywaliśmy bo ktoś sobie przypominał, że znał kogoś dziwnego noszące to imię ;/

Na razie jedyne "nieskażone" imię to Michał (Junior miałby imię po mężu) podobna mi się też Tomasz (mój brat tak ma na imię ale Michał lepiej komponuje się z nazwiskiem) lub tu wymyślne - Jonatan :)
 
reklama
Dziękuje za wszelkie uwagi. Nie dotrwałam do końca dyskusji- poszłam usypiac pszczoły i zasnęłam razem z nimi:sorry2:
Najpewniej zostanie Helenka:tak:
 
Do góry