O! Agatka tez mi się podoba ale mężowi nie bardzo...
Wyborowi imienia zawsze towarzyszą emocje. W pierwszej ciąży strasznie denerwowała mnie teściowa, bo ciągle gadała, że dla dziewczynki to najlepiej Tereska. A mnie Tereska kojarzy się z patologią z filmu "Cześć Tereska". Dodatkowo mąż podłapał, że mnie to wkurza i zaczął sobie żartować, że tak, Tereska to bardzo fajne imię. Jak się nie wydarłam na nich, że jak chcą Tereska to niech sobie Tereskę z mamusią zrobi, a od mojego dziecka wara!!! Teściowa tak się zdziwiła, że prawie własny język połknęła potem mi się chciało śmiać z tego, że aż tak mnie to zdenerwowało do czasu kiedy 2 tyg temu podobna sytuacja była z moim dziadkiem - ten uparł się na Marysię, a że mężowi Marysia też się podoba, to moja wypowiedź była podobnej treści co 3 lata temu
Wyborowi imienia zawsze towarzyszą emocje. W pierwszej ciąży strasznie denerwowała mnie teściowa, bo ciągle gadała, że dla dziewczynki to najlepiej Tereska. A mnie Tereska kojarzy się z patologią z filmu "Cześć Tereska". Dodatkowo mąż podłapał, że mnie to wkurza i zaczął sobie żartować, że tak, Tereska to bardzo fajne imię. Jak się nie wydarłam na nich, że jak chcą Tereska to niech sobie Tereskę z mamusią zrobi, a od mojego dziecka wara!!! Teściowa tak się zdziwiła, że prawie własny język połknęła potem mi się chciało śmiać z tego, że aż tak mnie to zdenerwowało do czasu kiedy 2 tyg temu podobna sytuacja była z moim dziadkiem - ten uparł się na Marysię, a że mężowi Marysia też się podoba, to moja wypowiedź była podobnej treści co 3 lata temu