reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Imiona dla naszych maleństw - te zwykłe i te bardziej wymyślne!

Aż musiałam sprawdzić co też za imię dali Tobie rodzice. Wymyślam w głowie.... szukam.... wymyślam..... znalazłam!! - Joanna! A to przecież ładne imię, ani dziwaczne, ani nic takiego;-)

Ja naprawde zaraz ze smiech skurczy dostane :-D
Ja osobiscie za swoim imieniem nie przepadam ale tak to czasem juz jest , rodzice nadaja imiona swym dzieciom a te dzieci jak podrosna to nie zawsze z rodzicami sie zgadzaja i mowia im " A INNYCH IMION W TYM CZASIE TO JUZ NIE BYLO? "
Zobaczymy co moje pociechy mi powiedza za pare lat? :happy:
 
reklama
ooooj tak... Ja mam nadzieję, że nasze dzieci nie uduszą nas za nasze wybory ;-)
Bo my to zdecydowani jesteśmy na Florentynkę albo Beniamina ;-):-)
 
No z tych najdziwniejszych,to nawet sporo tego...Dla chłopaka Dezyderiusz, Kosma czy Mścisław. Dla dziewczyny Brunchilda (chyba przez ch,ale nie jestem pewna)...Moj ojciec się nawet śmiał,że jakbym miała faceta takiego chudego,bladego wysokiego w okularach z wyglądem Harry'ego Pottera w garniturze i z poważną miną i jakby powiedział :"Dzień dobry, jestem Dezyderiusz, narzeczony pańskiej córki",to chyba by nie potrafił utrzymać powagi. :-D:-D:-D
 
Z tym przedstawianiem się i całą resztą to komedie są czasami. Mój M zanim się poznaliśmy - był kumplem mego taty (razem pracowali, ale różnica wieku nie przeszkadzała im mówić do siebie po imieniu...) (dodam, że M jest ode mnie starszy o 8 lat - i młodszy od taty o 17:-D) Jak zaczęłam się z M spotykać - tata jak się tylko dowiedział - eheheh nie wiedział jak się zachować - i mówi do mnie jak on się do mnie będzie zwracał jak się pobierzecie - TATO?!?! I chodził i się nabijał calusieńki czas. Jak już przyszło do zaręczyn (M to straszny tradycjonalista jeśli chodzi o tego typu sprawy) zaplanował oficjalne zaręczyny przy obiedzie itd. Obiad umówiony na 15 i wpada do rodziców do domu (wspomnę tu, że wziął i swoich rodziców na tę "uroczystość") i mówi: "JA TU WIECIE PO KOGO" - a dla mnie taka lipa, że szok!!!:-D:-D:-D Po ślubie nabijają się jeden z drugiego i mówią do siebie raz tak raz tak. Ale na poważnie jeszcze nigdy nie przeszło "TATO" hehhe
 
Dla chlopca to mam taki dylemat z wyborem,ze szok.. Podoba mi sie Adrian , Damian Dominik, moj M wszystkich skreslil, Kuba to teraz co drugi chlopczyk... I tak Macius zostanie raczej :)):-D A dziewczynka... wrecz odwrotnie, tyle mi sie podoba, ze sie zdecydowac nie moge... Na razie wygrywa Kinga :tak: tuz za nia Izabela, Paulina, Liliana i Aleksandra :-D I tak pewnie po porodzie zmiemy zdanie :-D:-D:-D
 
Moja siostra przez cala ciaze zmieniala imiona dla synka:szok:byl: Stasiu:-DWikor, Adrian, Krystian, Anotsi no i w szpitalu okazalo sie ze to Kubus:-D:tak: Podobno to imie najbardziej pasowalo do niego:rofl2:
 
Oj mój chłopak co się zaczyna buntować ostatnio:no: Na samiuśkim początku, to "wybór głównie należy do ciebie(...)" itd."Ja się dostosuję, ale oczywiście bez przesady(...)". A teraz nagle, że Tosia mu się jednak nie zbyt podoba.No ja mu dam:wściekła/y: Nie ma! Tosia będzie i kropka!! :-p No ale on wie że lepiej będzie mu pójść grzecznie i zarejestrować tak jak ja chce bo inaczej na wycieraczce będzie spał.:-p:-p
Co do chłopca na szczęście nadal zgodnie trzymamy się Rysia.:tak:
 
reklama
a slyszalas o imieniu Tyfusa? ja jeszcze w ciazy jak jechalam busem, to babka zawolala do swojej wnuczki :( na oko 11 letniej)
-Tyfusiu, wysiadamy...
a autobus ryknal smiechem... biedna dziewczyna nie bedzie miala latwego zycia z takim imieniem...
 
Do góry