duralex - świetna riposta męża hehe zagiął panie pewnie na maxa, chciałabym widzieć ich miny
najbardziej mnie wkurza jak ktoś w urzędzie mówi że nie można czegoś załatwić a jak pytamy na jakiej podstawie/przepisie prawnym się taka osoba opiera to nagle nikt nic nie wie i wychodzi że to czyjeś "widzimisię" Rozumiem jeśli ktoś mi jest w stanie uzasadnić że nie... ale nie znoszę stwierdzenie "nie bo nie"
najbardziej mnie wkurza jak ktoś w urzędzie mówi że nie można czegoś załatwić a jak pytamy na jakiej podstawie/przepisie prawnym się taka osoba opiera to nagle nikt nic nie wie i wychodzi że to czyjeś "widzimisię" Rozumiem jeśli ktoś mi jest w stanie uzasadnić że nie... ale nie znoszę stwierdzenie "nie bo nie"