Imiona dla naszych dzieci + ranking imion

[fasolka35]

A z chrzestnymi mam jeszcze wiekszy problem niz z imieniem do szymona byli moj brat i siostra m dla Doroty moj drugi brat i moja kuzynka a teraz to juz nie wiem z mojego m rodziny wiecej nikt sie nie nadaje tz nie poprosze kogos kogo raz na oczy widziałam. Wiec pewnie chrzesni z mojej strony beda bo kuzynostwa u mnie pod dostatkiem ,tescie znow pewnie focha beda miec ze znow oboje odemnie ale to nie moja wina ze taka durna rodzine maja

 

[Camilla85]

fasolka u mnie też problem mam dwie siostry żadna siostra nie chce byćmąż ma jednego brata jest chrzesnym małej ale małą go od ponad pól roku nie widziała reszta rodziny zero kontaktuhmm koleżanke i kolegę wziąść?

 

[anmika]

myślę, że czasami więzy krwi nie są najważniejsze. Można być bliżej z koleżanką niż z własną siostrą. sorki misiaczek ale nie rozumiem - jak to siostry nie chcą być? To jeśli masz jakąś dobrą koleżankę to pewnie, że lepiej zabrać ją.

 

[Camilla85]

anmika poprostu od razu jak się tylko dowiedziały że jestem w ciąży jedna i druga powiedziała że bym ich na chrzesną nie brała.Z koleżanką mam lepiej się dogaduję niż własnymi siostrami.

 

[anmika]

to faktycznie nie ma sensu wybierać sióstr, a skoro masz taką dobrą koleżankę to nie ma się nad czym zastanawiać. MOją najlepszą i praktycznie jedyną przyjaciółką jest właśnie siostra (chrzestna Starszaka) więc teraz mam mega problem.

 

[Camilla85]

Kierując się wyborem chrzesnych chce żeby moje dziecko było odwiedzane chociaż co jakiś czas a nie zapomniane że wogóle istniej chrzesny małej mieszka blisko a pond pól roku jej nie widział a o chrzesnej już nawet nie wspomne,mam jeszcze czas na spokojne przemyślenie

 

[patrysia*]

To tez racja skoro się ma stosunki z rodziną jakie ma to wtedy wiadomo że szuka sie chrzestnych z którymi kontakt jest super)

 

[pok]

to faktycznie nie ma sensu wybierać sióstr, a skoro masz taką dobrą koleżankę to nie ma się nad czym zastanawiać. MOją najlepszą i praktycznie jedyną przyjaciółką jest właśnie siostra (chrzestna Starszaka) więc teraz mam mega problem.

A nie moze byc siostra znow chrzestna? Jakis limit jest?

Kierując się wyborem chrzesnych chce żeby moje dziecko było odwiedzane chociaż co jakiś czas a nie zapomniane że wogóle istniej chrzesny małej mieszka blisko a pond pól roku jej nie widział a o chrzesnej już nawet nie wspomne,mam jeszcze czas na spokojne przemyślenie

Nigdy sie tego nie przewidzi. Ja chrzestnych widzialam ostatnio na kojej komunii. Super przyjaciele rodzicow ale potem sie poklocili, stosunki sie zatarly i mysle, ze moga juz nawet o tym nie pamietac. Ja nieubolewam, bo dla mnie nie ma o wiekszego znaczenia. Cala rodzina religijnie niepraktykujacai do instytucji chrzestnych jakos nigdy nie czulam przywiazania. Z kolei chrzestna mojej siostry byla siostra mojej mamy, ktora dwa lata temu zmarla niespodziewanie.
Wydaje mi sie, ze najlepiej kierowac sie tym co teraz, to jak swiadkowie do slubu troche. Macie jeszcze dziewczyny czas. Poczekajcie az sie dzieci urodzaiwtedy zobaczycie kto odwiedza, kto sieinteresuje, kogo maluch lubi

 

[Tygrysek1985]

a ja wroce w swoim poscie do glownego tematu watku, mam dylemat i licze na Wasza pomoc

a wiec tak sie sklada, ze imie, moje, meza iOliwki uklada sie po kolei w litery naszego nazwiska, aby nadal kontynuowac zasade kolejne dziecko powinno miec imie na a, tylko, ze na a mi sie nie podoba zadne imie tylko na k i nie wiem co z tym fantem zrobic, pomocy, prosze abyscie wyrazily swoje zdanie co byscie wybraly

 

[anmika]

Szczerze, to ja wybrałabym imię na "K". Przynajmniej będzie Ci się podobać, chyba bezsensu wybierać takie, które Ci się nie podoba i potem ciągle będziesz o tym myśleć i będzie Cie to wkurzać - tak myślę.
A jak Ci mocno zależy, to przejrzyj wszystkie imiona na "A" i może jednak jakieś przypadnie Ci do gustu.
Może Ania?