Edysiek
odkrywca
U mnie na pewno córcia będzie miała duży wpływ na wybór imienia.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
butter_fly, ja w wieku 5 lat probowalam na matce chrzestnej wymoc by nazwala corke Heidi
Dagmara, Twoi chlopcy maja przepiekne imiona <3
My tez sie zdecydowalismy na drugie imiona i tez w obszarze rodzinnym Dla chlopca po moim Tacie - Jacek (maz sam tak zdecydowal - szok ), a dla corci Stefania, po mojej ukochanej Cioci. Strasznie juz jestesmy ciekawi czy czekamy na Oskara Jacka, czy na Salomee Stefanie W sumie to powinnam byc wdzieczna opatrznosci, ze mojemu chlopu najbardziej podobalo sie imie dziadka, ktore jest po polsku neutralne, reszta meskich przodkow miala imiona juz bardzo niemieckie, jak np Gunther lub Helmut
U nas miał być Aleksander i było to niemal pewne... do momentu kiedy zobaczyliśmy siurdolka... I wtedy mąż zaczął wydziwiać Póki co, jesteśmy na etapie tworzenia listy z której pewnie ostatecznie będziemy losować Ale na dzień wczorajszy mąż stwierdził że ma być Witold. Ja coś czuję, że długo przy tym nie wytrwa, dlatego planuję przekonać go do Juliana. A pewnie ostateczna decyzja zapadnie jak mały wyskoczy Muszę tylko uwzględnić pomysły siostry, która ma termin na początek marca...
Dagmar, u nas jesli bedzie chlopiec raczej sie juz nie zmieni, bo ten Oskar to sie mezowi marzy od lat Z dziewczynka roznie moze byc, bo ja decyduje, a kobieta, szczegolnie w ciazy jak wiadomo do stalych w decyzjach nie nalezy
Bernadetta lub Lorentyna; hahaha i tak będzie syn ale pomarzyć dobra rzecz
Bernadetta to przepiekne imie Na bank juz wiadomo, ze bedzie chlopak?
Ja sie moze dzis dowiem co u nas bedzie... Wolalabym zeby maz tez przy tym byl, ale wiem ze jesli tylko da sie stwierdzic to sie nie opanuje i bede musiala wiedziec