ddotty
Aktywna w BB
Posłuchaj...Musisz uświadomić go, że błędy które popełniasz, popełniasz na własny rachunek i wyciągasz z nich wnioski...On nie jest Twoim rodzicem żeby decydować o tobie, z resztą sama już jesteś dorosła więc chyba masz prawo do decydowania o sobie i swoim dziecku...Postaw sprawę jasno...Dooty ja wiem ze chce mi pomóc ale pomoc a próbowanie narzucic swojego zdania to jest róznica.On by chciał za mnie decydowac w co mam sie mam ubrac jak uczesac itp.Czasami wypomina mi ze źle wybrałam w zyciu w dosc bolesny sposób pokazujac mi jaka to jas jestem beznadziejna.Juz o Kubusiu nie wspomne.Dla niego nadal jestem mała dziewczynka i napewno nie traktuje mnie jak osobe dorosłaEh