reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ile tygodni ma wasze szczęście w brzuszku i te szczęścia które są już z nami:-)

Witam kochane :)
Moi mężczyźni śpią, ja mam trochę czasu, to wam powklejam zdjątka z pierwszej wigilii mojego synka:-)

Tu Olo łamie się pierwszym w życiu opłatkiem:)

Otwieranie prezencików...

Większą atrakcję wzbudziła w Olu instrukcja obsługi zabawki, niż sama zabawka- Czyżby mój synio objawił talent majsterkowicza??;-)

Łapanie bombki...hi hi hi


 
reklama

Kubusioj w łóżeczku wójka

Mały grubasek gdy zmienia mu się pieluszkę


Kubusioj w małej czpaeczce


Kubusiowa czapeczka 2


Kubuś z prezencikiem trzyma łapkę na pulsie.


A tu Kubuś z prezenckiem warsztat dla Kubusioja super sprawa
Są jeszcze inne zdjęcia ale jeszcze nie wszystkie udało mi sie wkeić bobasy Owszem fajna sprawa ale zdjecia strasznie długo się wgrywają heh .;-)
 
Witaj Kasiaczku:)
Czemu u was nie jest za wesoło?? Święta to przecież czas wesela:tak:
Wklej zaraz foteczki, bo chciałabym popodziwiać:-)

Nie za wesoło bo brat ma trudny charakter i potrafi popsuć świąteczny nastrój>Tak to jest jak się mieszka z rodzinką>Brat dostał bzika na punkcie Kubusia i czasami nie pozwala mi go uśpić itp.(uważa ze to źle robię)W ogóle traktuje mnie jak "głupią"jestem potrzebna tylko do przewijania itp a czasami nawet do tego nie.Nie wiem ale jak dostane tą kase z funduszu to postaram się wyprowadzić z tąd bo psychika mi siądzie.Owszem niby to robi w dobrej myśli ale nietety rani mnie.rany już nie wiem co mam robić.
 
Nie za wesoło bo brat ma trudny charakter i potrafi popsuć świąteczny nastrój>Tak to jest jak się mieszka z rodzinką>Brat dostał bzika na punkcie Kubusia i czasami nie pozwala mi go uśpić itp.(uważa ze to źle robię)W ogóle traktuje mnie jak "głupią"jestem potrzebna tylko do przewijania itp a czasami nawet do tego nie.Nie wiem ale jak dostane tą kase z funduszu to postaram się wyprowadzić z tąd bo psychika mi siądzie.Owszem niby to robi w dobrej myśli ale nietety rani mnie.rany już nie wiem co mam robić.
Wiesz Kasiu, on chce Ci tylko pomóc...Odciążyć w obowiązkach. Po prostu za bardzo się wczuł w rolę wujka...Myśle, że powinnaś z nim pogadać w cztery oczy- bez świadków, powiedzieć mu że jest wspaniałym wujkiem, że się cieszysz, że chce Ci pomagać itd. Ale też powiedzieć mu, że Ty jesteś matką Kubusia i chcesz się zajmować nim jak matka i że sama najlepiej wyczuwasz co jest dobre dla Twojego synka...
Niech Twój brat czuje się doceniany, ale i też musisz wyznaczyć mu pewne granice...
 
Kasiu zdjęcia super...:-)
Kubusiowi sie na pewno prezenty spodobały:)

Tak podobały mu sie dostał ksiazeczke z bajkami warsztat dziciecy spodenki i buciki ale buciki sa nie dobre bo ma nózke wysoko na podbiciu
a od wójka i cioci z Sochocina dostał krzesełko stolik to juz na puźniejsze miesiace jak bedzie siadał :-D

Dotty Twój Olas tez jest super widac radosc w jego oczkach i fakt ze swioeta kojarza mu sie wesoło fakt faktem nie widziałam jeszcze zdjecia smutnego Olasia to bardzo kochany i wesoły chłopczyk:-D
 
reklama
Wiesz Kasiu, on chce Ci tylko pomóc...Odciążyć w obowiązkach. Po prostu za bardzo się wczuł w rolę wujka...Myśle, że powinnaś z nim pogadać w cztery oczy- bez świadków, powiedzieć mu że jest wspaniałym wujkiem, że się cieszysz, że chce Ci pomagać itd. Ale też powiedzieć mu, że Ty jesteś matką Kubusia i chcesz się zajmować nim jak matka i że sama najlepiej wyczuwasz co jest dobre dla Twojego synka...
Niech Twój brat czuje się doceniany, ale i też musisz wyznaczyć mu pewne granice...

Dooty ja wiem ze chce mi pomóc ale pomoc a próbowanie narzucic swojego zdania to jest róznica.On by chciał za mnie decydowac w co mam sie mam ubrac jak uczesac itp.Czasami wypomina mi ze źle wybrałam w zyciu w dosc bolesny sposób pokazujac mi jaka to jas jestem beznadziejna.Juz o Kubusiu nie wspomne.Dla niego nadal jestem mała dziewczynka i napewno nie traktuje mnie jak osobe dorosła:no:Eh
 
Do góry