reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

ILE PRZYBIERAMY NA WADZE??

reklama
koga pisze:
Kinga! to jedyne oprócz herbaty co potrafi "ugotować":D
ps. a jak tam Wasza sprawa?

No coś Ty!! on gotuje lepiej niż ja, twierdzi, że wkłada w to całe serce. Uwielbiam żeberka w winie...

A nasza sprawa rozwija się. w poniedziałek poszliśmy do zarządcy (dla niewtajemniczonych: naszej wspólnoty mieszkaniowej) i zrobiliśmy babkom taką jazdę, że panie z lekka sie zdziwiły. Na razie cisza, ale mam nadzieje, że ruszy coś :) DZiekuję koga za wszelką pomoc :)
 
ja dziś poczyniłam postępy w zwalczaniu pożerania słodkiego z samego rana. zjadłam tylko cztery wafelki, a nie jak zazwyczaj siedem - osiem. sukces jak nie wiem co ;D
 
kaśka76 pisze:
ja dziś poczyniłam postępy w zwalczaniu pożerania słodkiego z samego rana. zjadłam tylko cztery wafelki, a nie jak zazwyczaj siedem - osiem. sukces jak nie wiem co ;D
gratulecje ;D
taki postęp no nie pogadasz.... ;)
 
osinka pisze:
mniam, mniam - dove carmel - zapomniałam, że to uwielbiam!!! jutro jadę na zakupy ;)
Zajadam to, aż mi się uszy trzęsą...Tylko mam mały problemik, bo muszę szukać po sklepach tego specjału, bo nie wszystkie go prowadzą...
 
bleeee czosnek

a ja mam dobry spsób na zatkane przez wodę ucho. Otóż trzeba poskakać chwilę na jednej nodze mając pochyloną głowę, tak, żeby woda mogła wylecieć. Próbowałam , zawsze skutkowało. Spróbuj aga
 
reklama
KingaP pisze:
koga pisze:
Kinga! to jedyne oprócz herbaty co potrafi "ugotować":D
ps. a jak tam Wasza sprawa?

No coś Ty!! on gotuje lepiej niż ja, twierdzi, że wkłada w to całe serce. Uwielbiam żeberka w winie...

A nasza sprawa rozwija się. w poniedziałek poszliśmy do zarządcy (dla niewtajemniczonych: naszej wspólnoty mieszkaniowej) i zrobiliśmy babkom taką jazdę, że panie z lekka sie zdziwiły. Na razie cisza, ale mam nadzieje, że ruszy coś :) DZiekuję koga za wszelką pomoc :)
Kinga! - mi chodziło o to , że mój mąż nie potrafi ugotować jedynie gofry i herbatę :D ;D
 
Do góry