survivor26
Mamy lipcowe'08
Też tak mamy........i to olewamy:-) Andzia, nic nie poradzisz na tycie, nie możesz tego kontrolować, żeby w brzuchu przytyć, a w tyłku nie; o ile nie obżerasz się kilogramami pieczonych żeberek i ziemniaków ze skwarkami - a w ciąży byłoby cieżko przy ściśniętym żołądku - to nie jesteś w stanie wskazać pożywieniu, gdzie ma się odkładać,a gdzie nie;-) mnie przytyły nawet takie części ciała, które z natury nie tyją i poza chwilowymi okrzykami przerażenia, jak się dokładnie w lustrze sobnie przyjrzę, generalnie mam to gdzieś..schudnę po ciąży.....albo i nie; jak nie schudnę to będę drugą Nigellą albo Dorotą Wellman