reklama
Heksa82
Mamy lipcowe'08 Mama Wojtka i fasolki
Hej dziewczyny dawno tu nie zaglądałam z raz spróbuję nadrobić zaległości.
Po mimo mojego "mocnego" postanowienia że w tej ciąży będę uważała z wagą, to w tej chwili +10 a lody z truskawkami to moja miłość.
Po mimo mojego "mocnego" postanowienia że w tej ciąży będę uważała z wagą, to w tej chwili +10 a lody z truskawkami to moja miłość.
U mnie pod koniec tamtego tygodnia było raz 6+ a raz 5+ muszę jutro kupić baterie do wagi i się zważyć.Ogólnie staram się robić to codziennie żeby nagle szoku nie dostać.
Co do tej normy 8kg to jakoś mi się wieżyc nie chce.Zdecydowana większość moich koleżanek przytyła ok 18-20 kg.A sporo mam tych koleżanek.Osobiście nie znam nikogo kto by tak mało przytył,no może moja mama i teściowa ok 9 kg
Co do tej normy 8kg to jakoś mi się wieżyc nie chce.Zdecydowana większość moich koleżanek przytyła ok 18-20 kg.A sporo mam tych koleżanek.Osobiście nie znam nikogo kto by tak mało przytył,no może moja mama i teściowa ok 9 kg
Hej Laski :-)
tez dawno tu nie zagladalam :-) u mnie sytuacja przedstawia sie nastepujaco-tydzien temu mialam ok 9 na + (zalezy od dnia bo raz bylo 8,5 raz 9 ) z tymze zauwazylam ze zaczelam puchnac, tak wiec pewnie troszke dodatkowej wagi zawierala zatrzymana w organizmie woda :-(
Przyjechala moja mama i stwierdzila, ze zabiera wage, bo to zle wplywa na psychike, szczegolnie moja-mialam pewne problemy z prawidlowym odzywianiem sie przed ciaza i mimo ze najwazniejsze jest dla mnie zdrowie Antosi, czasem lapia mnie straszne doly z powodu przybywajacych kg :-(
Teraz czuje sie o niebo lepiej-nie waze sie, tak wiec nie mysle codziennie o tych dodtakowych kg :-) I dziekuje mojej mamie za pomysl z waga :-) Tak to mialam kiepskawy humor przy codziennym wazeniu, a teraz bede w gorszym nastroju tylko w jeden dzien- wazenie u lekarza , ktorego i tak zostanie zrekompensowane ujrzeniem maluszka na usg-na tej samej wizycie jest badanie i wazenie :-)
co do 8 kg- tez mysle ze to malo prawdopodobne, nie znam w kazdym razie zadnej kobiety, ktora w ciazy zmiescila sie w tej wadze. I podobnie jak Kamu slysze o 18-20kg przyroscie :-) malo tego, balast ten zostal bez problemu zrzucony po ciazy :-)
tez dawno tu nie zagladalam :-) u mnie sytuacja przedstawia sie nastepujaco-tydzien temu mialam ok 9 na + (zalezy od dnia bo raz bylo 8,5 raz 9 ) z tymze zauwazylam ze zaczelam puchnac, tak wiec pewnie troszke dodatkowej wagi zawierala zatrzymana w organizmie woda :-(
Przyjechala moja mama i stwierdzila, ze zabiera wage, bo to zle wplywa na psychike, szczegolnie moja-mialam pewne problemy z prawidlowym odzywianiem sie przed ciaza i mimo ze najwazniejsze jest dla mnie zdrowie Antosi, czasem lapia mnie straszne doly z powodu przybywajacych kg :-(
Teraz czuje sie o niebo lepiej-nie waze sie, tak wiec nie mysle codziennie o tych dodtakowych kg :-) I dziekuje mojej mamie za pomysl z waga :-) Tak to mialam kiepskawy humor przy codziennym wazeniu, a teraz bede w gorszym nastroju tylko w jeden dzien- wazenie u lekarza , ktorego i tak zostanie zrekompensowane ujrzeniem maluszka na usg-na tej samej wizycie jest badanie i wazenie :-)
co do 8 kg- tez mysle ze to malo prawdopodobne, nie znam w kazdym razie zadnej kobiety, ktora w ciazy zmiescila sie w tej wadze. I podobnie jak Kamu slysze o 18-20kg przyroscie :-) malo tego, balast ten zostal bez problemu zrzucony po ciazy :-)
Ja myślę że ciężko zwłaszcza nam kobitkom widzieć jak waga rośnie, pomimo że to bardzo naturalny stan w tym wypadku i powinnyśmy się martwić jakby było inaczej!! ja nie ważę się codziennie,przytyłam teraz 6 kg ale też nieraz jestem w szoku jak np co tydzień się waże, waga prawie nie drgnie a tu naraz do przodu pół kg:-)
a wszystko zależy od predyspozycji danej osoby!!
i myślę żeby wcale sie nie zamartwiać i to jest taki stan w którym możemy z czystym sumieniem podjeść na co mamy ochotę:-)
a co będzie potem - będziemy się martwić po porodzie!!!!! przy małym ruchliwym bobasie na pewnoo szybko wrócimy do normy!!:-)
a wszystko zależy od predyspozycji danej osoby!!
i myślę żeby wcale sie nie zamartwiać i to jest taki stan w którym możemy z czystym sumieniem podjeść na co mamy ochotę:-)
a co będzie potem - będziemy się martwić po porodzie!!!!! przy małym ruchliwym bobasie na pewnoo szybko wrócimy do normy!!:-)
liwus
Mama Rozalki i Adasia :)
No ja mam koleżankę co przytyła tylko 7 kg ..tylko pozazdrościć :-)
Ja niestety mam +10 , ale może do końca ciąży aż tak bardzo ta waga nie podskoczy
Ja niestety mam +10 , ale może do końca ciąży aż tak bardzo ta waga nie podskoczy
a ja staram się nie przejmować
pocieszam się, że jak zacznie się karmienie i bieganie na spacerki to zaraz spadniemy z tych kg
u mnie +7 ale wiem, że teraz zaczyna się prawdziwe przybieranie.
Syn już pewnie ponad kilo waży a ja sama miej aktywna i cięższa się czuję.
Oby było zdrowie czego Wam i sobie życzę
pocieszam się, że jak zacznie się karmienie i bieganie na spacerki to zaraz spadniemy z tych kg
u mnie +7 ale wiem, że teraz zaczyna się prawdziwe przybieranie.
Syn już pewnie ponad kilo waży a ja sama miej aktywna i cięższa się czuję.
Oby było zdrowie czego Wam i sobie życzę
No jak tak czytam to ze mnie łakomczuch jest ja juz mam prawie 13+ i doszlam do wagi na jakiej miałam zamiar zakończyć ciąże a gzie te najgorsze miesiące no cóż załozenie nie wyszło a słodkie to bym jadła cały czas i to mnie gubi
reklama
KATE23
Lipcowa Mama:)
hej, ja mam na koncie niecałe 9 kg na plusie i cały czas słyszę, że nie widać po mnie ciąży i że pewnie dziecko jest bardzo małe i drobne:-( strasznie denerwują mnie takie opinie z natury jestem szczupłą osobą i mimo wszystko obecna waga - a jeszcze nigdy tyle nie ważyłam - jest dla mnie już dość męcząca! Dzidzia ułożona jest dość nisko i w związku z tym mam nieustanny ucisk na pęcherz i bóle krzyża! Jestem w 27 tyg ciąży i staram się być aktywna, ale czasem opadam z sił:-( najważniejsze jest dla mnie dobro dziecka i myślę, że z moją wagą nie jest źle, każda kobieta tyje indywidualnie, ale jak słyszę o tym jak mało przytyłam lub coś podobnego to jestem zła, a przecież nie wolno nam się denerwować;-) pozdrawiam:-)
Podziel się: