Rosną te nasze maluszki i jak szybciutko się uczą...;-) Macius już sam chodzi, daje mamusi buziaczki, robi papa, o wczoraj pierwszy raz "zatańczył" śmiesznie to wyglądało t\bo stał i podrygiwał na tych swoich malutkich nóżkach ... uroczy widok... a jak przy tym się cieszył:-)
reklama
Gratulacje dla Marcinka!!!!
Nie ma chyba bardziej wzruszającego momentu (nie licząc samego urodzenia się) niż pierwsze kroczki twojego dziecka. Przestaje być nieporadnym bobasem, a staje się prawdziwą "dorosłą" dzidzią.
Nie ma chyba bardziej wzruszającego momentu (nie licząc samego urodzenia się) niż pierwsze kroczki twojego dziecka. Przestaje być nieporadnym bobasem, a staje się prawdziwą "dorosłą" dzidzią.
No to chyba Agnieszka jest ostatnią listopadową osóbką, która jeszcze nie chodzi?
Za to robi inne kolosalne postępy. Potrafi sama włączyć wszystkie swoje sprzęty: karuzelę, stolik edukacyjny, pianiko. Majstruje nam przy DVD i telewizorze - sama zmienia kanały, wyciąga płyty i wyłącza sprzęt. Potrafi do wszystkiego już się dobrać własnoręcznie, a jak nie idzie to zębami sobie pomaga, np. otwiera mój balsam. Namiętnie "czyta" wszystkie książeczki i kolorowe gazety. Kiedy pytam "Co robisz?", odpowiada "cita" - co znaczy, że czyta. Ubaw mamy po pachy. Szkoda, że muszę wracać do pracy teraz kiedy zaczyna się najfaniejszy okres.
Za to robi inne kolosalne postępy. Potrafi sama włączyć wszystkie swoje sprzęty: karuzelę, stolik edukacyjny, pianiko. Majstruje nam przy DVD i telewizorze - sama zmienia kanały, wyciąga płyty i wyłącza sprzęt. Potrafi do wszystkiego już się dobrać własnoręcznie, a jak nie idzie to zębami sobie pomaga, np. otwiera mój balsam. Namiętnie "czyta" wszystkie książeczki i kolorowe gazety. Kiedy pytam "Co robisz?", odpowiada "cita" - co znaczy, że czyta. Ubaw mamy po pachy. Szkoda, że muszę wracać do pracy teraz kiedy zaczyna się najfaniejszy okres.
reklama
Ciapaczek
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Lipiec 2005
- Postów
- 246
No to chyba Agnieszka jest ostatnią listopadową osóbką, która jeszcze nie chodzi?
Ależ nie! Małgosia też nie chodzi samodzielnie, na razie tylko przy mebelkach. Do tego prześmiesznie robi bam-bam słysząc bijący zegar i widząc dużą tarczę zegara. Robi także pa-pa i kosi-kosi. A na czworakach potrafi wejść całkiem wysoko i szybko na schody wysoko zadzierając nóżki, bo jest malutka i króciutka (68cm - 7400g)
Podziel się: