BlackWizard
Fanka BB :)
Co do pełzania to u nas jest kupa śmiechu. Nie wiem czy Wasze dzieci też tak robią ;-) Julka jak leży na brzuchu próbuje się jakby rozkołysać i wtedy wierzga nogami żeby się przesunąć. A jak jej nie wychodzi nie może podpełznąć do zabawki to od razu się wkurza i wtedy jest krzyk oznaczający "mama pomóż" . Pupe też podnosi do góry, ale momentalnie głowa jest na podłodze i też się zaraz wkurza, że jej nie wychodzi ;-)