Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Używasz bardzo starej przeglądarki. Nasza strona (oraz inne!) może nie działać w niej dobrze. Naprawdę czas na zmianę na przeglądarkę, która będzie bezpieczna i szybka, na przykład darmowego Firefox, albo darmową Operę. Obie są bardzo szybkie, bezpieczne i wygodne.
I, II i III trymestr - samopoczucie, uczucia, emocje, pytania, wątpliwości
Takhisis co to jest CRP?
madziarena z biegiem czasu wszystkie będziemy narzekać na kręgosłup. Jak rozmawiałam z lekarzem to mówił, ze te co kolejny raz są w ciąży to niestety mają już poluzowane to i owo i szybciej boli do tego jakiś hormon się jeszcze wytwarza ...
CRP wskazuje na to czy w danej chwili jest jakiś stan zapalny w organizmie czy nie...infekcja bakteryjna. W ciąży niby może być podwyższone, ale ostatnio dziewczyna z forum przy CRP 6 miała infekcje wewnątrzmaciczną...Zresztą gin nic mi nie mowil,ze moze byc przekroczona norma. W związku z tym, że w morfologii mialam przekroczone trzy wartości mogące świadczyć o infekcji, kazał mi dla spokoju zrobić CRP...no i jak wczoraj zobaczyłam wynik o 22 to wcale się spokojna nie czułam. A biorąc pod uwagę cały wczorajszy dzień i dzisiejszy, który jest jeszcze gorszy...po prostu wysiadam...
Takhisis, masz bardzo nieznacznie przekroczone to CRP, całkowicie zgodnie z ciążową normą. Gdybyś miała 20, to naprawdę trzeba by się zacząć martwić, tak samo jak gdybyś miała leukocyty 25000. Naprawdę w ciąży tak się zmieniają te wartości Głowa do góry, wiem że się martwisz śluzem, ale przecież sama pisałaś, że on i tak był już przed ciążą.
deli dziękuje:* amethyst...właśnie okazało się, że nie do końca z tym śluzem ok...bo gin wreszcie zauważył to na wizycie w środę i mówił, że nie jest do końca prawidłowy...Dlatego pobrał wymaz z pochwy i drugi z szyjki macicy, bo wg niego ten nieprawidłowy śluz to właśnie szyjkowy Wiem, że CRP nieznacznie przekroczone...ale w połączeniu z pozostałymi parametrami morfologii to jakoś dziwnie wygląda...bo nagle wszystko co infekcyjne przekroczone. Można sobie wróżyć czy to akurat ciążowe zmiany czy może faktycznie coś się dzieje...Na posiew muszę czekać do wtorku, więc jeszcze trochę czasuA jak pomyślę, że mogłabym mieć od miesięcy jakąś bakterię w szyjce to mnie skręca...
"Prawidłowa ciąża przebiega ze stopniowym wzrostem leukocytozy, zwykle łagodnym poniżej 15 x 10[SUP]9[/SUP]/L, ale liczba leukocytów może nierzadko wynosić 15-20 x 10[SUP]9[/SUP]/L (1, 7). Wzrost leukocytozy zależy przede wszystkim od zwiększenia bezwzględnej liczby neutrofili, ale w 3. trymestrze wzrasta również bezwzględna liczba monocytów (7). Bezwzględna liczba eozynofili nie ulega zmianie, natomiast liczba bazofili spada przejściowo w 2. trymestrze. W rozmazie krwi obwodowej spotyka się młodsze postaci granulocytów – pałki i mielocyty. W ciąży nieznacznie wzrasta bezwzględna liczba limfocytów T, ale nie obserwuje się zmian w subpopulacjach CD8[SUP]+[/SUP] i CD4[SUP]+[/SUP]. W czasie samego porodu wzrost leukocytozy jest jeszcze wyraźniejszy i tym wyższy, im dłużej trwa poród. Wysokość leukocytozy w czasie porodu nie wskazuje na możliwość powikłań. Wzrost leukocytozy z neutrofilią przebiega ze wzrostem stężenia w osoczu czynnika stymulującego kolonie granulocytarne i makrofagowe ( granulocyte-macrophage colony stimulating factor, GM-CSF) i laktoferyny w czasie całej ciąży, a w 1. trymestrze również elastazy w porównaniu z kobietami nieciężarnymi (8). Ponieważ laktoferyna i elastaza są markerami aktywacji neutrofili, w ciąży występuje zwiększone zużycie i wytwarzanie neutrofili (zwiększony obrót) podobnie jak w reakcji zapalnej. Stężenie CRP w surowicy zachowuje się zmiennie, ale jest wyższe niż u nieciężarnych (8)."
Chyba się dziś nieco sforsowałam. Musiałam przebukować bilet na pociąg na późniejszą godzinę. W drodze wytelepało mnie w tramwaju, oczywiście stałam, nikt mi nie ustąpił, a ja nie jestem taka, że będę się prosić, na dworze ukrop i też mnie duchota dobiła... Na dworcu "wzięły" mnie lekkie skurcze. Miałam w torebce nospę. Myślałam, że spanikuję. Po powrocie poleżałam, już jest dobrze, brzuch zrobił się miękki. Wczoraj w nocy jeszcze się zdenerwowałam, bo straż pożarna przyjechała pod nasz blok i potem pogotowie gazowe. Na górze jakaś rura się rozszczelniła. Masakra... Załamać się było można...
Ja dziś w końcu wyszłam po dowód :-) w połowie drogi włączył się głodek choć jadłam przed odprowadzeniem córki do przedszkola, po powrocie i przed wyjściem. Normalnie mały łakomczuch mi się urodzi. Chodziłam powoli i ledwo co do domu dotarłam, bo zaczęło mnie boleć na bole na lewej, a potem cała noga lewa. Porażka. Oczywiście zjadłam na spacerku :-).
a moze to zakazenie chlamydią? Ono przebiega bardzo nietypowo, Twoje objawy nawet do tego pasuja... Tylko ze jak zrobili posiew to moze na nim nie wyjsc bo chlamydia nie rosnie na typowych pożywkach stosowanych w labolatorium...
dziękuję za pocieszenie a które objawy pasują do chlamydii..i którą masz na myśli? To "dolną" trachomastis? Ja podejrzewałam przy tych żółtych upławach chlamydię, bo to to zaczęło się pojawiać po 2 miesiącach od wizyty na basenie..Robiłam posiew przed ciążą na chlamydię i wyszedł ujemny...jednak jest komentarz, że za mało nabłonków w preparacie....Dzwoniłam do laboratorium i babka powiedziała, że gdyby było na tyle mało, żeby określić wynik to wcale by go nie zrobili...a tak wyszedł ujemny tyle, że materiału było mało...A przy chlamydii nie ma bardziej ropnych upławów? A wiesz coś na temat obrazu morfologii przy chlamydii? Chlamydia to bakteria, więc chyba już pewnie w momencie wystąpienia żółtego śluzu dawałaby jakiś obraz w morfologii...a nie dopiero po ok 6 miesiącach...ale nie znam się, więc nie wiem.