reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Heparyna w ciąży

W dzień porodu powinno się odstawić, ja chodziłam do hematologa, i takie miałam zalecenia, tak samo gdybym poczuła że poród może odbyć się przed planowanym tot ez już nie mam brać tak też było w szpitalu przy CC, nie podali mi heparyny w dzień CC. Jest to niebezpieczne dla ciebie ale oni też mają sposoby na to gdybyś jednak wzięła heparynę w dzień porodu.
no mój gin zakazał odstawiać nawet jeśli wystąpią skurcze. Ufam mu ale bardzo się boje.
 
reklama
Dziwne podejście, fakt że masz małą dawkę heparyny to może to nie wpływa a tak bardzo na skutki, a po drugie po kilkunastu godzinach i tak heparyny nie ma.
Ja też brałam heparynę wieczorem ale później poczytałam w necie że powinno się brać rano, rozmawiałam z hematologiem to mówił mi że powinno brać rano, lepsze działanie i w przypadku ciąży statystycznie więcej porodów naturalnych jest nad ranem i jest większa szansa że przed porodem nie wezmę. Tyle że ja dawkę miałam 1.0
 
Dziwne podejście, fakt że masz małą dawkę heparyny to może to nie wpływa a tak bardzo na skutki, a po drugie po kilkunastu godzinach i tak heparyny nie ma.
Ja też brałam heparynę wieczorem ale później poczytałam w necie że powinno się brać rano, rozmawiałam z hematologiem to mówił mi że powinno brać rano, lepsze działanie i w przypadku ciąży statystycznie więcej porodów naturalnych jest nad ranem i jest większa szansa że przed porodem nie wezmę. Tyle że ja dawkę miałam 1.0
my robimy wieczorem bo mi robi mąż bo ja bym nie dała rady sama, tak boje się igły 😭 jeszcze dopytam lekarza bo może on chce mi w narkozie zrobić a ja wolę w miejscowym. Poza tym jeszcze też w szpitalu dopytam ale jak zrobimy zastrzyk koło 19 a CC będzie o 9 rano to będzie chyba ok
 
my robimy wieczorem bo mi robi mąż bo ja bym nie dała rady sama, tak boje się igły 😭 jeszcze dopytam lekarza bo może on chce mi w narkozie zrobić a ja wolę w miejscowym. Poza tym jeszcze też w szpitalu dopytam ale jak zrobimy zastrzyk koło 19 a CC będzie o 9 rano to będzie chyba ok
To tak, przy planowanym się da, ale mnie hematolog uczulala że CC to ja sobie mogę planować a ciąża może zrobić psikusa i zacząc się samo szybciej . Branie heparyny chyba ma wpływ na rodzaj znieczulenia. Ja miałam miejscowo ale tego dnia kiedy miało być nie podali mi już. Dopiero następnego dnia i tak przez 6 tyg jeszcze brałam zmniejszając dawkę
 
Cześć :) Jedynym skutkiem ubocznym przyjmowania heparyny w moim przypadku był fakt, że nie chcieli dać mi znieczulenia zewnątrzoponowego przy porodzie. To prawda, że na brzuchu powstają czasem siniaki, ale nie słyszałam o historii, żeby okazały się niebezpieczne. Też poroniłam dwa razy. Lekarze byli zdania, że powinnam zrobić diagnostykę po trzecim poronieniu. Ale jednak, trafiłam też na mądrego lekarza, który powiedział mi że jedno poronienie może być przypadkiem, ale dwa mogą już coś sugerować. Koniecznie zrób panel w kierunku zespołu antyfosfolipidowego, trombofilii. Niech wypowie się hematolog :) Heparyna działa cuda, jeśli jest ku niej wskazanie,
Tyle, że ja nie wiem, czy powinnam brać heparynę, a jak zacznę teraz robić te badania, to będę musiała czekać na wyniki, a czas ma tu niebagatelne znaczenie. Donoszona ciąża była po 1.poronieniu,a potem po tej szczęśliwej ciąży kolejna znowu poroniona i w klinice leczenia niepłodności powiedziano mi, że w tym przypadku nie ma potrzeby wprowadzania heparyny przy kolejnej ciąży. Natomiast inna lekarka zapisała mi recepte na neoparin i powiedziała, że na moim miejscu nie odważyłaby się na kolejną ciążę bez leków. I tak bujam się z tą recepta, bo bardzo chce utrzymać ciążę.
 
To tak, przy planowanym się da, ale mnie hematolog uczulala że CC to ja sobie mogę planować a ciąża może zrobić psikusa i zacząc się samo szybciej . Branie heparyny chyba ma wpływ na rodzaj znieczulenia. Ja miałam miejscowo ale tego dnia kiedy miało być nie podali mi już. Dopiero następnego dnia i tak przez 6 tyg jeszcze brałam zmniejszając dawkę
i właśnie tego się obawiam że coś może się szybciej zacząć choć położna mówiła że od pierwszych skurczy trochę czasu minie do porodu i za piękne by to było.jakby tak szybko poszło. No zobaczymy jak to będzie. Póki co 34tc młodemu jest w brzuchu bardzo dobrze 😂
 
reklama
Hej Dziewczyny,
Czy zdarzyło się Wam, ale wykonać zastrzyk, tzn nie podać wszystkiego, co było w strzykawce? Zastrzyk robił mi mąż i nie docisnął tłoka do końca. Zostało troche powietrza w strzykawce, a jak nacisnelam tłok do końca, to trysnęło jeszcze trochę leku. Co w tej syt? Mam podać odrobinę z kolejnej strzykawki? Zdenerwowalam się tym, bo wiem, że heparyna, w przeciwieństwie do acardu, dosyć szybko znika z organizmu,wiec nie ma chyba efektu 'wysycenia' nią.
 
Do góry