Ja robię dzień w jedną stronę dzień w drugą, bo tak mi lekarz zalecił. Tak około 5 cm od pępka bo dalej bardziej boli. Ogólnie im wolniej wlewa się płyta tym też mniej boli, ale to różnie.. Czasem tak boli, że chce się płakać, a czasem nie czuję kompletnie nic. Cóż.. Nie ma złotego środkaDziewczyny, a macie może jakis patent aby ten zastrzyk tak nie bolał? Czasem jest ok i właściwie go nie czuje a potem następnego dnia mam problem z wkuciem się z igła. I czy robicie bardziej w sama 'zlapana' skórę brzucha czy szukacie tych miejsc gdzie jest jakaś tkanka tłuszczowa czyli bliżej pępka. Ja mam trochę tliszczyku przy brzuchu w okolicach właśnie do 7 cm od pępka i myślałam że tam mi łatwiej pójdzie z zastrzykiem bo jak łapie sama skórę to tak dziwinie mam że przy wstrzykiwaniu słyszę jak ten preparat wchodzi do brzucha, ale znowu tam gdzie jest masa tłuszczowa strasznie ciężko się wbić bo boli.. Dodatkowo gdzies przeczytałam że heparyny nie można podawać domiesniowo ale to chyba nie mam szansy się tak przez przypadek skrzywdzić?
Ale jakby co to rób na siedząco, prosto wbijaj igłę (nie pod skosem), bo wtedy nie robią się siniaki
Napisane na PRA-LX1 w aplikacji Forum BabyBoom