Mufinka
Mamy październikowe 2007
- Dołączył(a)
- 28 Grudzień 2007
- Postów
- 1 256
u nas najwiecej smiechu wywoluje laskotanie pod paszkami :-) Amelka poprostu to uwielba smieje sie i piszczy ze slychac ja na dworku uwielbia tez kiedy przyblizamy i oddalamy swoja twarz od jej i wydajemy przy tym smieszne odglosy. baczek jakos jej nie interesuje. a "ludka z lusterka" sie wstydzi nie wiem czemu. najpierw sie smieje a potem strzela buraka i probuje sie schowac
Madźka27 u nas tez jest taki rytual zawsze jak zdejmuje corci ubranko jest przy tym kupa smiechu. tak samo bylo dzisiaj u lekarza, az pielegniarki przyszly zobaczyc co sie dzieje
no i oczywiscie zabawki,ktore musza byc dokladnie sprawdzone w buzi
Madźka27 u nas tez jest taki rytual zawsze jak zdejmuje corci ubranko jest przy tym kupa smiechu. tak samo bylo dzisiaj u lekarza, az pielegniarki przyszly zobaczyc co sie dzieje
no i oczywiscie zabawki,ktore musza byc dokladnie sprawdzone w buzi