reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Halo halo styczen 2019

Cześć dziewczyny! Dołączam do was, zrobiłam dziś test (26dc) przy cyklach 27-dniowych i wyszedł pozytywny!:) chciałam zrobić jutro w dniu spodziewanej miesiączki ale nie wytrzymałam;) 20-24dc plamienie implantacyjne, wtedy już wiedziałam, że się udało;) pierwszy cykl starań, pierwsza ciąża. Wg kalkulatora termin na 30 stycznia:) Pozdrawiam!
No to zamykasz styczeń [emoji4][emoji6] Gratulacje!
 
reklama
Takich lekarzy nie powinni dopuszczać do ludzi. Tym bardziej kobiety nie rozumiem która takie rzeczy gada. Wiadomo jest że ważne jest samopoczucie matki bo stres tylko szkodzi a ciężko się nie denerwować słysząc takie rzeczy. Żadna z nas nie jest głupia i zdaje sobie sprawę z tego że może być różnie, ale ja bynajmniej nie chce tego słyszeć. Od lekarza oczekuje słów: zrobimy wszystko żeby było dobrze. I pozytywnej energii a nie takiego dołowania. Poza tym to nie jest tak że dwudziestolatki to mają z górki i zachodzą w ciążę bez problemu i tak samo bez problemu je donoszą. Zawsze jest ryzyko. Niezależnie od wieku.
Czego się spodziewać po lekarzach na Izbach przyjęć .. wszystkich traktują " taśmowo " . Ja ledwo wyrwałam receptę na Duphaston na te plamienia, bo nie było jeszcze tętna ,więc usłyszałam " pozostawmy to naturze ".
 
Michalina podniosłas mnie na duchu własnie [emoji4] Ja przed wczoraj miałam równo 6.0 był pęcherzyk 14 mm, ciałko żółte i zarys zarodka ..a już myślałam że to dosyć słabo ..ta lekarka o której pisałam w szpitalu nie chciała się wypowiedzieć w ogóle tylko powiedziała żeby zrobić USG za tydzień.
Widzisz jak to roznie jest...moj pecherzyk miał 12 mm a niby ciaza dwa dni starsza niz u ciebie... ja mysle ze za bardzo to analizujemy,prawda taka ze owulacja owulacja ale.na samym zagniezdzeniu to z tydzien roznicy moze byc,a na tak wczesnym etapie wszytko zmienia sie błyskawicznie.mnie lakarz uspokoil bo grunt ze ciaza jest w macicy,jest pecherzyk zoltkowy i zarodek sie pojawia:)oczywiscie ze sie naczytalam internetow ze serduszko juz w 6 skonczonym z reguly jest u dziewczyn,ale wystarczy pare dni i człowiek z nerwów niepotrzebnych zjadłby paznokcie a ciąża może byc chwilke.młodsza,wiec nic tylko odczekac ten tydzien i bedziemy sie cieszyc na nastepnym usg serduszkiem:)
 
Widzisz jak to roznie jest...moj pecherzyk miał 12 mm a niby ciaza dwa dni starsza niz u ciebie... ja mysle ze za bardzo to analizujemy,prawda taka ze owulacja owulacja ale.na samym zagniezdzeniu to z tydzien roznicy moze byc,a na tak wczesnym etapie wszytko zmienia sie błyskawicznie.mnie lakarz uspokoil bo grunt ze ciaza jest w macicy,jest pecherzyk zoltkowy i zarodek sie pojawia:)oczywiscie ze sie naczytalam internetow ze serduszko juz w 6 skonczonym z reguly jest u dziewczyn,ale wystarczy pare dni i człowiek z nerwów niepotrzebnych zjadłby paznokcie a ciąża może byc chwilke.młodsza,wiec nic tylko odczekac ten tydzien i bedziemy sie cieszyc na nastepnym usg serduszkiem:)
Podtrzymałas mnie na duchu[emoji8]
 
Cześć;) pozwólcie, że dołączę. Kilka słów o mnie mam na imię Justyna i mam 26 lat. Jestem w ciąży z pierwszym dzieckiem, udało się w pierwszym cyklu starań. Według moich obliczeń 5+4. Wedlug lekarza zobaczymy 30;) Martwie sie mocno ale jeszcze 10 dni wytrzymam.
Witam w naszym gronie przyszłych mam [emoji846]ja również 30.05 kolejna wizyta
Pozdrawiam
 
Hej dziewczyny.
Podczytuje Was.
Jestem mamą Nikodema ur. 24.09.2013r.
Podjęliśmy z mężem decyzje o rodzeństwie dla naszego łobuza. Przed nami drugi miesiąc starań , zadanie nieco utrudnione bo mąż póki co wyjeżdża w systemie 10 dni praca- 4 dni dom. Póki co parcia jakiegos nie mam ale jednak bardzo bym juz chciała zobaczyć dwie kreski :)
Duzo zdrówka dla Was i waszych fasolek :)
 
I od razu Was zapytam : w ktorym dniu cyklu udało Wam się zajść w ciąże? Wiadomo że żadna z nas nie zna dokładnego dnia w którym doszło do zapłodnienia ale chodzi mi o to w którym dniu cylku współżyłyscie i się później udało :)
 
Hej dziewczyny, u mnie też od tygodnia codziennie musi być kawa, a normalnie piję rzadko. Na mdłości jeszcze czekam;)
Mam pytanie, czy to prawda że po 6 tyg beta już rośnie wolniej niż te 114% co 72h? Pójdę w piątek, ale to będzie już prawie 6 tygodni i nie wiem czy nie polecieć wcześniej, żeby się potem nie martwić jakimś słabszym przyrostem...
Daruj sobie betę, oszczędzisz sobie nerwów. Wszystko jest okej i tego się trzymamy ;)
 
reklama
Do góry