reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Halo halo styczen 2019

reklama
Nic na mnie nie działa tak jak pytania kiedy dziecko.. wrrr jak będzie to się dowiedzą w przecież.

unas w rodzinach akurat nikt nie pytal bo mnie mają za mała dziewczynkę a Mojego za niedojrzałego na tatę wiec w odwrotna stronę i niezadwoleni że druga ciąża tak szybko.. ale co im do tego? My dawno sobie radzimy sami, nigdy nie pomagali nam w niczym, ja mam lat 28 mój 31:D

W szoku jestem, to liczyli na drugie kiedy? Co się nie zrobi zawsze się znajdzie ktoś niezadowolny...przynajmniej mogliby trzymać język za zębami, a nie paplać bez namysłu[emoji849]
 
W szoku jestem, to liczyli na drugie kiedy? Co się nie zrobi zawsze się znajdzie ktoś niezadowolny...przynajmniej mogliby trzymać język za zębami, a nie paplać bez namysłu[emoji849]
Gadałam ze szwagra żona i oni już mieli jednego synka i oczywiście w rodzince już się zaczęło kiedy drugie. Ludzia nie dogodzisz. Ja w życiu nikogo się nie zapytałam kiedy dziecko, nawet jak nie miałam pojęcia jak trudno jest zajść po prostu to prywatna rzecz i nie jestem wscibska.
 
Gadałam ze szwagra żona i oni już mieli jednego synka i oczywiście w rodzince już się zaczęło kiedy drugie. Ludzia nie dogodzisz. Ja w życiu nikogo się nie zapytałam kiedy dziecko, nawet jak nie miałam pojęcia jak trudno jest zajść po prostu to prywatna rzecz i nie jestem wscibska.

Dokładnie, jestem tego samego zdania. Też nigdy nikogo nie pytałam...ale byłam świadkiem jak męczyli moją kuzynkę, widziałam, że ją to złości:( raz mi też powiedziała, że ją to wkurza...zdecydowali się na dziecko po chyba 6 latach małżeństwa bo tak chcieli.
 
My z mężem jesteśmy prawie 4 lata po ślubie i też były ciągle docinki. Jak wkoncu zaczęliśmy się starać to około 8 miesięcy ale mąż pracuje za granicą i do domu wraca co miesiąc na jakiś czas i też wiadomo że nie zawsze były te dni :) no ale w końcu trafione. Teraz tylko się ze mną droczy bo ja mówię że chłopak A on dziewucha
 
Moja wiecznie sucha cera jest tłusta i do tego mam syfki na twarzy dekolcie ramionach[emoji3]mówią że córka zabiera matce urodę w moim przypadku syn[emoji23]
Ja miałam córkę a miałam piękną cerę, włosy, paznokcie! Nic się nie zgadza;p
W szoku jestem, to liczyli na drugie kiedy? Co się nie zrobi zawsze się znajdzie ktoś niezadowolny...przynajmniej mogliby trzymać język za zębami, a nie paplać bez namysłu[emoji849]
Ciężko powiedzieć. Teściowa to a bo Emilka jest za mała i nie zdąży się nacieszyć mama. To takie myślenie że teraz. Przestanę być jej mama [emoji23] a znowu moja mama to że sobie nie poradzę. Paradoks jest taki, że wyprowadziłam się z domu mając 16 lat i od tamtej pory radzę sobie sama. Nigdy ale to nigdy nie prosiliśmy o pomoc.naszych rodzicow a oni dalej czy sobie poradzimy.
Dlaczego mamy sobie nie poradzić? Z 1 dzieckiem teściowa chciLa zrezygnować z pracy, mieliśmy jej płacić najniższa krajowa a ona miała się zająć bo mu nie wiemy jak to z dzieckiem jest. [emoji23]

Z decyzją o dziecku to każdy ma prawo decydować sam. Ale tu panuje coś takiego ze jak slub to szybko dziecko.
Sytuację są różne a takie pierdzenie tylko zniechęca i wkurza.. tak samo jak ocenianie jeśli pary zdecydują się na jedno dziecko.
 
W szoku jestem, to liczyli na drugie kiedy? Co się nie zrobi zawsze się znajdzie ktoś niezadowolny...przynajmniej mogliby trzymać język za zębami, a nie paplać bez namysłu[emoji849]

Ludziom nigdy nie dogodzisz ..

Bo podobno te czekające plemniki to właśnie dziewczyńskie są :)

To u mnie się nie sprawdza ;) ostatnie Przytulanki były w poniedziałek a do zapłodnienia doszło w środę :-)

U nas w rodzinie wszyscy wiedzieli, że się staramy dlatego też pytań nie było, zamiast tego na święta ciągle te same życzenia "żeby wam się udało".. natomiast najbardziej dopytywali znajomi :/ ludzie z którymi nawet za bardzo kontaktów nie mamy..
 
reklama
Do góry