Co do pasów, to ja zapinam zawsze, a gdy będzie mi juz całkiem niewygodnie, to kupię adapter
Biszkopta nigdy nie upuszczulam na podłogę, ale też raczej mi wychodzą, więc nie miałam potrzeby próbować. Moja mama ma schize, ze jak sie piecze, to bron Boże niczym nie trzaskac, bo kaplica
A to moje dzisiejsze zdobycze. Juz pod chłopca jednak bardziej. Jak sie zmieni płeć, to spakuje do kartonu i pojdzie na strych czekac na kokejne dziecko
Zobacz załącznik 880548
Zobacz załącznik 880549
Zobacz załącznik 880550
Zobacz załącznik 880551
I zapłaciłam zawrotne 30zl za wszystko