Camilla29love
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Maj 2018
- Postów
- 4 547
Co do mdłości to powiem wam że już mijają ,miewam jedynie wieczorne ,jaka ulga [emoji2]Teraz dopiero zaczynam żyć ,wcześniej chodziłam jak zombie [emoji58]
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Mnie z nie jednej opresji uratowała[emoji16]A no tak Clotrimazol! Zapomniałam o tej cudownej maści na wszystko dzięki
Ja zapinam ale biorę je tak wyżej lepiej mieć niż nie mieć a w Tesco coś rzucilo się mojemu mężowi w oczy pasy dla ciężarnych. Moje mdłości praktycznie zanikły. Ale teraz doszła jakaś zadyszka i się pocę sto razy bardziej. Ja czekam z kupowaniem az lekarz powie jaka płeć[emoji6]nawet nie ciągnie mnie na kupowanieNo ja też się stresuje już.
A pasy jak miałam mdłości to czasem nie zapinałam bo było mi gorzej. Teraz zawsze zapinam.
Na podłogę? Ja jak piekę biszkopta to jak już wyleję ciasto na blaszkę to parę razy ją upuszczam na blat, co by powietrze ze środka wyszło i tyleMamusie kuchareczki powiedzcie mi czy jak pieczecie biszkopt to po wyjeciu z piekarnika upuszczacie go na podłoge? Wiecie o co chodzi [emoji16]
Na podłogę powiadasz ,słyszałam o tym ale nigdy się nie odważyłam [emoji3]Mamusie kuchareczki powiedzcie mi czy jak pieczecie biszkopt to po wyjeciu z piekarnika upuszczacie go na podłoge? Wiecie o co chodzi [emoji16]
No właśnie slyszalam zeby po upieczeniu jak wyjmujemy z piekarnika to z wysokosci ok 30cm opuscic ja na podloge zeby kontrolowanie opadł. Widzialam pare razy jak ktos tan robil, ale znowu moja mama np to sie cackała nad biszkoptem i na paluszkach trzeba bylo chodzic, a jak ktos trzasnal drzwiami jak leżał biszpot i stygł to miał przechlapane [emoji16]Na podłogę? Ja jak piekę biszkopta to jak już wyleję ciasto na blaszkę to parę razy ją upuszczam na blat, co by powietrze ze środka wyszło i tyle
Na podłogę nie upuszczałam nigdy ale mnie biszkopty lubią więc nie mam problemu z opadaniem hahahNo właśnie slyszalam zeby po upieczeniu jak wyjmujemy z piekarnika to z wysokosci ok 30cm opuscic ja na podloge zeby kontrolowanie opadł. Widzialam pare razy jak ktos tan robil, ale znowu moja mama np to sie cackała nad biszkoptem i na paluszkach trzeba bylo chodzic, a jak ktos trzasnal drzwiami jak leżał biszpot i stygł to miał przechlapane [emoji16]
Tak rzucam zawsze i jest ok.Mamusie kuchareczki powiedzcie mi czy jak pieczecie biszkopt to po wyjeciu z piekarnika upuszczacie go na podłoge? Wiecie o co chodzi [emoji16]