Zazdroszczę takiego podejścia. Ja niestety myślę że kobiety w ciąży wyglądają mało atrakcyjnie. Nie zakładam nic obcisłego tylko same workowate rzeczy żeby jak najmniej osób się zorientowalo że jestem w ciazy. Jak tak dalej pójdzie to w ogóle z dużym brzuchem się w domu zamknę żeby nikt mnie nie widział w takim stanie. Codziennie patrzę czy mi brzuch nie urósł w z nadzieją że jednak jeszcze nie. W ogóle obawiam się że po ciąży już nie będę wyglądała jak przed nią. Rzeczy dla dzieci ogladam tylko w necie żeby nikt mnie przypadkiem nie zobaczył i się nie domyślił że jestem w ciąży
bo im dłużej nikt nie wiem tym dłużej mogę być normalnie traktowana. Liczyłam się że tak będzie bo nigdy nie odczuwałam potrzeby posiadania dzieci, no ale liczyłam tez na jakieś odpieluszkowe zapalenie mózgu które spowoduje że będzie mnie to cieszyć. Niestety moje poglądy na ten temat się nie zmieniły, chyba mam coś nie tak z tymi hormonami bo żadnych objawów ciąży też nie odczuwam. Jedyna szansa że po porodzie mnie napadnie jakaś fala miłości, w co też wątpię bo po prostu jakoś nie działają na mnie żadne hormony.