Halo halo styczen 2019

[reqiem]

Jedyne co jestem pewna to kiedy miałam owulację 16 lub 17 kwietnia[emoji3]miałam wtedy bóle bo spodziewałam się miesiączki w tym terminie.ale nie przyszła o test pozytywny bodajże 28kwietnia

Ojej to długi cykl miałaś [emoji50] OM 13.03?

 

[alla31]

Ja już jutro idę na trzecią wizytę i znów u innego lekarza..też się denerwuje..

 

[myszka0809]

Dziewczyny byłam dzisiaj u diabetologa i masakra dostałam glukometr i muszę mierzyć cukier 4xdziennie ja nie wiem jak to wytrzymam i za 2 tygodnie do kontroli

 

[myszka0809]

Ja już jutro idę na trzecią wizytę i znów u innego lekarza..też się denerwuje..

Wszystko będzie dobrze

 

[paulenka91]

Ojej to długi cykl miałaś [emoji50] OM 13.03?

Dokładnie[emoji3]Zaciazylam gdzieś 35dc mniej więcej. Ale moje cykle właśnie takie są raz 50 raz 35.ost miałam 35.dlatego w tym czasie się szykowałam na okres. Między czasie milion testów ale wszystkie negatywne. Pamiętam to był piątek 28kwietnia wiązałam buty i złapał mnie ból brzucha patrzę a ja mam taki brązowy śluz o mowie okres jak nic. Trzeba się spodziewać w sobotę.ale rano wstaje a tu zero okresu i bólu.i test pozytywny [emoji16]z obawami poszłam do lekarza czy nie ma wpływu na wszystko ta pozna owulacja ale mnie uspokoił że w różnych dniach cyklu kobiety zachodzą w ciążę żeby się nie martwić. Byłam diagnozowana pod wszystkimi katami przez te długie cykle.wszystkie wyniki ok. A ja wiem że głównym sprawcą jest stres którego mam w pracy pod dostatkiem.

 

[alla31]

Ale wyniki są tydzień po terminie to powinno być wyżej moim zdaniem a nic nie rośnie

Jak ma się ten stosunek do zwykłej bety ? Jakieś normy ? Co do euthyrox ją od razu z 50 przeszłam na 75 żeby własnie nie ryzykować ..moim zdaniem masz i wiele za mała dawkę bo TSH zawsze idzie w ciąży w górę

 

[Inka91]

Cześć dziewczyny, ja niedawno wróciłam do domu po wizycie. Pęcherzyk ciążowy 9mmx6mm, nic poza tym. Wyliczył mi, ze jestem w połowie szóstego tygodnia. I termin wyliczył na 27 stycznia, jeśli serce sie pojawi. Generalnie lekarz kijowy, nie zadał mi żadnego pytania, porażka. Kazał przyjść za tydzień, ale chyba wiecej do niego nie pójdę. Na piątek umowilam prywatną wizyte u lekarki, którą poleciła mi koleżanka.
Do kitu to wszystko... :/

 

[paulenka91]

Cześć dziewczyny, ja niedawno wróciłam do domu po wizycie. Pęcherzyk ciążowy 9mmx6mm, nic poza tym. Wyliczył mi, ze jestem w połowie szóstego tygodnia. I termin wyliczył na 27 stycznia, jeśli serce sie pojawi. Generalnie lekarz kijowy, nie zadał mi żadnego pytania, porażka. Kazał przyjść za tydzień, ale chyba wiecej do niego nie pójdę. Na piątek umowilam prywatną wizyte u lekarki, którą poleciła mi koleżanka.
Do kitu to wszystko... :/

Pojawi się serduszko[emoji8]a najlepiej idź do kogoś innego zapłacisz to i innym okiem patrzą.a zależy też od sprzętu

 

[reqiem]

Cześć dziewczyny, ja niedawno wróciłam do domu po wizycie. Pęcherzyk ciążowy 9mmx6mm, nic poza tym. Wyliczył mi, ze jestem w połowie szóstego tygodnia. I termin wyliczył na 27 stycznia, jeśli serce sie pojawi. Generalnie lekarz kijowy, nie zadał mi żadnego pytania, porażka. Kazał przyjść za tydzień, ale chyba wiecej do niego nie pójdę. Na piątek umowilam prywatną wizyte u lekarki, którą poleciła mi koleżanka.
Do kitu to wszystko... :/

No i dobrze, idz w piatek moze bobo sie chował tak jak u mnie. Na poczatku tez nie było, a jak docisneła Doktorka troszke ta sonda to okazało sie, ze siedzi schowany i 2.2mm wyszło że ma. A pecherzyk był 8.6mm

 

[Inka91]

Takie zdjęcie dostałam