Mama Stacha
&Franka&Janka
A co jak rodzę ekspresowo? Ostatnio jak trafiłam na porodówkę to już miałam parte i zaraz urodziłam.
Linoone, współczuję nastroju, ale rozumiem, czasem tak się kijowo układa. Głowa do góry, zaraz nic nie będzie miało znaczenia :-) Pewne rzeczy trzeba odpuścić, zaakceptować.
Ja dziś miałam akcję na drodze, babka mi wyjechała na pół pasa z drogi podporządkowanej. Pokiwałam głową jak tak można a ona do mnie głupią minę i chyba język pokazała. Najpierw się zagotowałam, w końcu wymusiła i mogłam w nią rąbnąć, dwa auta by były zniszczone, ale potem sobie pomyślałam co mi to da. Poprzeżywam, maluszek się zestresuje a nic mi to nie da . . . odpuściłam sobie. Kiedyś przeczytałam mądry tekst: "Denerwowanie się to krzywdzenie własnego organizmu za głupotę innych ludzi" - bardzo prawdziwe, od tej pory próbuję się dystansować do tego na co nie mam wpłuwy przede wszystkim. Im jestem starsza tym mi to lepiej wychodzi.
Kasa, samochód, święta itp. nie są ważne, najważniejsze zdrowie psychiczne i święty spokój :-)
Linoone, współczuję nastroju, ale rozumiem, czasem tak się kijowo układa. Głowa do góry, zaraz nic nie będzie miało znaczenia :-) Pewne rzeczy trzeba odpuścić, zaakceptować.
Ja dziś miałam akcję na drodze, babka mi wyjechała na pół pasa z drogi podporządkowanej. Pokiwałam głową jak tak można a ona do mnie głupią minę i chyba język pokazała. Najpierw się zagotowałam, w końcu wymusiła i mogłam w nią rąbnąć, dwa auta by były zniszczone, ale potem sobie pomyślałam co mi to da. Poprzeżywam, maluszek się zestresuje a nic mi to nie da . . . odpuściłam sobie. Kiedyś przeczytałam mądry tekst: "Denerwowanie się to krzywdzenie własnego organizmu za głupotę innych ludzi" - bardzo prawdziwe, od tej pory próbuję się dystansować do tego na co nie mam wpłuwy przede wszystkim. Im jestem starsza tym mi to lepiej wychodzi.
Kasa, samochód, święta itp. nie są ważne, najważniejsze zdrowie psychiczne i święty spokój :-)