reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Halo halo styczen 2019

A co jak rodzę ekspresowo? Ostatnio jak trafiłam na porodówkę to już miałam parte i zaraz urodziłam.

Linoone, współczuję nastroju, ale rozumiem, czasem tak się kijowo układa. Głowa do góry, zaraz nic nie będzie miało znaczenia :-) Pewne rzeczy trzeba odpuścić, zaakceptować.
Ja dziś miałam akcję na drodze, babka mi wyjechała na pół pasa z drogi podporządkowanej. Pokiwałam głową jak tak można a ona do mnie głupią minę i chyba język pokazała. Najpierw się zagotowałam, w końcu wymusiła i mogłam w nią rąbnąć, dwa auta by były zniszczone, ale potem sobie pomyślałam co mi to da. Poprzeżywam, maluszek się zestresuje a nic mi to nie da . . . odpuściłam sobie. Kiedyś przeczytałam mądry tekst: "Denerwowanie się to krzywdzenie własnego organizmu za głupotę innych ludzi" - bardzo prawdziwe, od tej pory próbuję się dystansować do tego na co nie mam wpłuwy przede wszystkim. Im jestem starsza tym mi to lepiej wychodzi.
Kasa, samochód, święta itp. nie są ważne, najważniejsze zdrowie psychiczne i święty spokój :-)
 
reklama
Jak masz gbsa to lepiej przyjechać wcześniej niż później. Ale oni od razu podają, jak tylko powiesz. Mi np dali dwa razy, bo nie wiadomo było jak szybko akcja się posunie.

Powiem Ci, że niby masz rację, ale jak nagle zaczyna się walić po prostu wszystko, to nie da się tym nie przejmować. ;)
 
Linoone, ja nie czekam z decyzją o wyjeździe do szpitala, z tym, że ostatnio jak się zorientowałam, że to nie skurcze przepowiadające, to w 20min się ubrałam, w 15min dojechałam do szpitala a na izbie już miałam parte. Jestem chyba rekordzistką w rodzeniu hihihi.
Poprzednio miałam w posiewie gronkowca to mi położne zabraniały przeć bo też podawały antybiotyk. A młody urodził się może 5-10min po jego podaniu, więc nie wiem czy coś zdążył zdziałać.
 
Drogie Mamy, z okazji Świąt życzę Wam i sobie, żeby ta końcówka ciąży była dla nas lekka, nasze maluszki rodziły się o czasie, piękne i zdrowe, żebyśmy nie dawały się wszelkim przeciwnościom, nieprzespanym nocom, hormonom, a to na co nie mamy wpływu przyjmowały z spokojem i dystansem. Dużo życzliwości i radości każdego dnia, a w Święta w szczególnie dużo miłości, rodzinnego ciepła i odpoczynku :)
 
Bardzo dziękujemy! Wam również życzymy spokojnych, radosnych świąt Bożego Narodzenia, spędzonych z bliskimi, w ciepłej, rodzinnej atmosferze, oraz samych szczęśliwych dni w nadchodzącym Nowym Roku, Monika, Natalka, Sebastian i Marysia (jeszcze ciągle w drodze :))
 
Jagna, opisujesz ciasta i ślinka mi cieknie, czy można prosić o przepisy? :-)
Z tym spaniem to ja też cierpię na bezsenność mimo ciągłej potrzeby spania, a może właśnie dlatego, że się męczę w nocy to mam taką potrzebę spania w dzień.
Położną, która będzie przychodziła do dziecka to u mnie wybiera się gdy zapisuje się dziecko do przychodni. Z tego co pamiętam należy się 6 wizyt położnej w domu i jedna lekarza patronażowa.
Sa jakies przepisy na to. U mnie ma byc polozna tylko raz. Zdziwilam sie jak to uslyszalam...
 
Witajcie po świętach drogie kobietki. Święta święta i po świętach
My jeszcze czekamy do sylwestra nic się nie rusza . Bałwana z dziećmi lepilam duzo chodziłam na święta i cicho. Tylko strasznie bolą mnie plecy wieczorami . Juz się doczekać nie mogę maleństwa ale jeszcze 5 dni
 
Witam się i ja poświątecznie :-)
Myślałam, że jakieś niusy z porodówek już będą ale widzę wszystkie trzymają do stycznia.
Ja, mimo gorszych dni, też zaciskam nogi.
Sweetdream09, sądzę, że te 6 wizyt są ustawowe, ale nie jestem najlepsza w wyszukiwaniu w necie prawideł.
 
Mnie już wszystko boli, najbardziej biodra. Ale nie chciałabym urodzić przed nowym rokiem mimo wszystko. Jutro niby mam ciążę donoszoną, ale jeszcze nie mam łóżeczka i jestem niespakowana do szpitala, także jeszcze rodzic nie mogę [emoji6]
 
reklama
Oj, mnie też bolą biodra. Do tego pachwiny. Jak nigdy ucisk mam taki, że po raz pierwszy doświadczyłam obrzęków nóg, a w związku z zatrzymaniem wody doszło mi kolejne 1,5kg, które naprawdę mocno mi ciążą.
Dno macicy mam wysoko co powoduje ogromną zgagę. Noce są koszmarne.
Dziś byłam na wizycie i "na oko" jeszcze ze 2 tyg pochodzę, oby nie dłużej.
A co mnie zaskoczyło przepisano mi antybiotyk na GBS. Czy któraś z Was też tak miała? Sądziłam, że antybiotyk przed nic nie daje i podaje się go w porodzie.
No i ze złych wieści, w najbliższym szpitalu nie mam co liczyć na znieczulenie bo anestezjolog jest jeden na wszystkie oddziały, więc albo rodzę w bólu albo jadę gdzieś dalej, o ile zdążę.
 
Do góry