Grupa wsparcia

[Wiolcia_6]

pOGODA STRASZNA! Sypał nawet snieg:/ Więc jem wszystko jak odkurzacz... a do wagi z przed ciąży dalej 7 kg... załamuje mnie to...

Dziewczyny oglądałyście ostatnio jak Trinny i Susannah odmieniały polskie kobiety? Jestem w szoku!
https://www.babyboom.pl/forum/modow...zy-trinny-susannah-gok-wan-33304/index10.html

 

[mamolka]

jestem załamana- żrę czekoladę jak chleb ;/ KONIEC TEGO! Waga wskoczyła do 68,5 kg. Od jutra dukan- muszę tu codziennie zaglądać bo inaczej nie daję rady- wytrzymuje 1,5 dnia i lipa

jeszcze mąż mnie wkurzył- mówi że jakbym mniej słodyczy żarła to bym nie przytyła- wiem o tym, ale za to jakim tonem mi to wypomniał to jestem zła na niego i niech zobaczy gbur jeden że schudnę

 

[cristalrose]

Mamolka - właśnie, pokaż mu!!!:-)
Ja wczoraj wcięłam zapiekankę i kotleta w panierce (ale nie pasowało na obiedzie w gościach wybrzydzać i wydłubywać tłuste fragmenty ) i czekam na @ jak na zbawienie by ujrzeć wreszcie jakiś spadek wagowy

 

[Elena]

Ja pamiętam, że pisałam, że wciąż chudnę, to przytyłam, a brzuch jaki od tego jedzenia. ;(

 

[mamolka]

elena- nie ma się co martwić bo jak dobrze pamiętam to ty juz dawno osiągnęłaś wagę przedciążową - może to nie tycie tylko reguluje ci się gospodarka hormonalna i możesz niedługo dostać @


a ja to jestem dziwna- dziś potwierdziły się moje przypuszczenia- kiedy tylko postanawiam się wziąć za dietę dostaje zaraz okresu ;/ Pierwszy okres po 31 dniach, drugi po 26 a dziś 24 ;/ a byłam pewna że mam jeszcze jakiś tydzień ;/

waga 67,8

 

[Elena]

Mamolka właśnie skończył mi się drugi okres.

 

[cristalrose]

Ale organizm do normalności będzie jeszcze chwilę dochodził. Ja czekam już na 5. @ (powinna być lada dzień), a każdy cykl trwał różnie (35, 30, 28), do tego ostatnio @ trwała 9 dni

Ale, ale, chudnę sobie mimo, że jestem przed :-) chyba przez powrót do pracy;-)

 

[mamolka]

to jak tam u ciebie na liczniku?

 

[cristalrose]

76,5, hehe, na razie niewiele, ale czekam na rozwój sytuacji (@) i dopiero przesunę suwak (mam nadzieję, ze będzie co przesuwać, licho - czyt. klątwa internetowa - nie śpi)

Mamolka - próbuję rozszyfrować Twój wagowy rebus w sygnaturce... i za chiny nie mogę

 

[mamolka]

hehehhe trzeba znać cel -u mnie to 61 kg Jeszcze miesiąc temu spadłam do 66,6 ( czyli zabrakło mi 5,4kg do 61kg), ale spasłam się znowu do 68,5 więc cel oddalił się. 0,7 mi spadło od wczoraj ( ale to przy okazji skurczy przy okresie, zawsze mnie czyści więc dlatego sporo jak na jeden dzień )

76,5 to i tak super każde pół kilograma przybliża do celu, po okresie to pewnie z 0,5 zrobi się 2 kiloski