reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grupa wsparcia wagi ciężkiej

Teraz to i zmiana pór roku się do tego dołoży...

Ja żelazo łykam, bo mi zostało z ciąży [emoji23]
I bardzo dobrze! Mi właśnie po 1 ciąży zaczął się problem z zelazem. Po porodzie miałam anemie. Lekarz na wpisie zapisał 1 opakowanie hemoferu i tyle. Ja potem nie badałam żelaza... Nie miałam pojęcia że jest dla nas tak ważne... I tak ładnych parę lat.... Mój problem z włosami zaczął się w 2 lata po 1 porodzie...
Także dziewczyny badajcie żelazo i koniecznie ferrytyne
 
reklama
Ka ty po imprezie już? To miało być w tą sobotę?


Co dziś planujecie na obiadki?
U nas mąż ma jakąś jelitowke i robię ryzanke na skrzydelkach
 
Obecna! Mieliśmy weekend wyjazdowy i jakoś nie było kiedy się odzywać [emoji57]

U mnie dziś na śniadanie były jajka sadzone, a na obiad gulasz z indyka [emoji39] na kolację mam pomidorową z pełnoziarnistym makaronem orzo.

Poza tym dół się zaczyna bo bolą piersi i brzuch, więc czekam na @. Ale walczę z dołem i skupiłam się na pracy [emoji4] jak nie jest dane mi mieć dziecko to nie mogę się co miesiąc dołować do końca życia [emoji16]
 
Mimi, każdy mikroelement jest mega ważny :) do apteki marsz kochana i żelazo kup i jedz [emoji8]

My na obiad dziś do moich rodziców idziemy, będzie ogórkowa i pierogi ze śliwkami. Strasznie śliwki w tym roku mi smakują [emoji7]

Ka, na pewno jest Ci dane, jeszcze nawet ciężkich dział w postaci clostilbegytu nie wytoczyłaś, więc luzik [emoji8]
Ale myśli odciągnąć jest dobrze, zwłaszcza jak samopoczucie kuleje :)

Mi chyba magnezu brakuje, bo tak mnie ciągnie do wszystkiego, co czekoladowe, że szok. Od wczoraj łykam magnez i liczę, że to pomoże uwolnić się od myśli czekoladowych [emoji23]
 
Hej :)
U mnie dzis na sniadanie jajo gotowane, chlebek i pomidory. Na obiad bedzie bulgur z warzywami w sosie smietanowym z feta.
A potem sie zobaczy :)

U mnie weekend ciezki, pierwsze spotkanie z tesciowa od smierci Franka... yh.
Wczoraj druga rocznica slubu, niby szczesliwi, ale po tej tragedii ciezko cos swietowac. :(
 
Dziewczyny mam pytanie z innej dzialki.
11.09 bylam u gin ktory stwierdził ze widzi cialko zolte (gin nie moj tylko przypadkowy z luxmedu), 12.09 zrobilam progesteron (wynik na zdjeciu) wynik wskazywalby bardziej na owulacje niz na faze po to byl wtedy 16dc.
Oczywiscie ja juz panika.. ale zrobilam dzis w 23dc i wyszlo progesteron 7.84... i juz sana nie wiem czy to jest ok czy cos jest nie tak... my co prawda od kolejnego cyklu bedziemy sie starac ale ja juz panikuje :(
Do lekarza nie pojde, bo badania zrobilam sama na wlasna reke.. mieszcze sie w normie a gin nie kazala tego badać i sie stresowac, nie chce robic z siebie panikary i idiotki...
Czy sa jakies naturalne sposoby zeby podniesc ten progesteron bo fatalny chyba nie jest, ale polepszych bym go chciala... ;)
20180912_123205.jpg
 

Załączniki

  • 20180912_123205.jpg
    20180912_123205.jpg
    27,6 KB · Wyświetleń: 163
Obecna! Mieliśmy weekend wyjazdowy i jakoś nie było kiedy się odzywać [emoji57]

U mnie dziś na śniadanie były jajka sadzone, a na obiad gulasz z indyka [emoji39] na kolację mam pomidorową z pełnoziarnistym makaronem orzo.

Poza tym dół się zaczyna bo bolą piersi i brzuch, więc czekam na @. Ale walczę z dołem i skupiłam się na pracy [emoji4] jak nie jest dane mi mieć dziecko to nie mogę się co miesiąc dołować do końca życia [emoji16]
Kochana nie ma co rezygnować z marzeń. Jeśli nie naturalnie to istnieje in vitro
Mimo wszystko trzymam mocno za was kciuki. Uda się [emoji10]
 
Colorado już wznowilam suplementacje tardyferonem.


Dziewczyny jakie mięso jecie oprócz kurczaka i np schabu, szynki wieprzowe??
 
reklama
Do góry