reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grupa wsparcia wagi ciężkiej

Mimi, Ka, też pewnie byłabym zazdrosna.... Aczkolwiek nie da się facetów umieścić w środowisku samych starszych babek, a poza tym, z braku laku to i one by się mogły spodobać ;) a jak facet ma ciągoty to nic nie pomoże... Poza pracą też może znaleźć... Trzeba mieć czujne oko jedynie [emoji1] nie wiem jak u Was, ale u mnie kg z pewnością siebie nie mają wiele wspólnego. Teraz -pomijąc "dni paszteta" jak ja to nazywam - mam więcej wiary w siebie niż 20 kg temu...ale to też zależy od postawy faceta tak po prawdzie...

Ka, o obowiązki domowe raz na kwartał, a o inne rzeczy nieco częściej, ale i tak wg mnie mało się już kłócimy, kiedyś było dużo gorzej w tej materii :) kłótnie były dosłownie o wszystko [emoji14] ale jesteśmy ze sobą 10 lat, więc dograć się już by wypadało [emoji1]
A u mnie niestety zero pewności siebie. Najlepiej schowalabym się w jakiś worek
 
reklama
A, Mimi, jak wrócisz do pracy, to u Ciebie też jakieś młode ciacha mogą być pozatrudniane i jak naopowiadasz mezowi, to i on może być zazdrosny [emoji1]
No ostatnio na mieście spotkaliśmy mojego kolegę z pracy i też dppytywal kto to ale większej zazdrości nie widziałam....
 
Niby jest ale ja jestem przypadek beznadziejny.... Co się zmobilizuje schudne kilka kilo to zaraz polegne i wszystko wraca.... Teraz tak samo. Co schudłam to przytyłam
 
Mimi, taka nasza dola niestety, ale jak się udało raz, drugi i trzeci to uda się kolejny! Nie ma co się załamywać drobnymi niepowodzeniami. Ja nawet jak mam -1 na wadze to czuję się atrakcyjniej więc i jestem atrakcyjna dla męża. A jak się dołuję i czuję jak g...., to pewnie o jemu nie chce się na mnie patrzeć...
 
Ka, dobrze prawisz :) sama jako taka atrakcyjność nie wynika z samej atrakcyjności ciała, to jakiś taki spokój, nie pochylanie się nad każdym drobnym mankamentem ciała i pewność siebie mam wrażenie [emoji1]

Mimi, przy 2 dzieciaczków na pewno ciężko jest wykrzesać z siebie siły na bycie sex bombą :) ale spójrz na siebie pozytywniej i łagodniej :) widziałam Twoje foty na fb i tutaj, naprawdę nie masz co sobie zarzucić, bo ładna kobitka jesteś [emoji8] chyba, że to jakieś fałszywki były hehe [emoji16]
 
Mimi, sylwetkę można udoskonalic [emoji4] Z twarzą gorzej, a już na pewno drożej [emoji16]

Ja mam mini cel na najbliższy miesiąc, bo przymierzałam sukienkę, którą chcę za 5 tygodni założyć na wesele i niby jest ok, ale dobrze by było trochę bebzona jeszcze zrzucić [emoji6] także 15km na rowerze zrobione i czeka mnie zupka na kolację [emoji6]
 
reklama
Co do mojego męża niby zjechał ale tak raz w miesiącu wyjeżdża na tydzień. A teraz coś mówi ,że chce wrócić do pracy 2tygodnie tu 2tam .....
Kacpra portfel znalazł się pod poduszką kolegi...
Mimi też Cię widzę na fb i niczego Tobie nie brakuje.
Ja ostatnio mam dużo pewności siebie jednak te wszystkie komplementy, spojrzenia mężczyzn dodają mi tego.Przez lata nie chodziłam w sukienkach, spodniczkach a teraz dzień w dzień do tego but na obcasie i czuję się sexi :D
A dziś przyszły mi biustonosze z Gai zamówiłam 85 i mogłam spokojnie zamówić już 80.Jak pomyślę że jeszcze nie tak dawno nosiłam 120 i były ciasne a teraz 85 to jestem z siebie mega zadowolona.
Jutro trzymajcie kciuki o 11mam wizytę u chirurga.
 
Do góry