Nastazja
Mama Adama Łobuza I
- Dołączył(a)
- 29 Maj 2011
- Postów
- 1 628
Violett- ja mam jajecznicę prawie codziennie, mój M. nauczył się robić od szefa kuchni w nowej pracy i wychodzi mu bajecznie! Więc teraz zadowolony codziennie mi serwuje. Do tego świeża bułeczka i odlot!
A wypadek miałam pare lat temu.. Dla większości to śmieszna historia, ale dla mnie średnio. Kiedyś robiłam ciasto i mikser wciągnął mi włosy. To działo się tak szybko, że bólu nie czułam, no ale te łopatki wyrwały mi włosy , pocięły skórę i tak uderzały po skroni że miałam pęknięcie na czaszce, ale bez żadnych krwawień do środka, więc normalnie funkcjonowałam ,a kość się sama zrosła. Bliznę mam przy skroni maleńką, prawie niewidoczną, no ale na włosy czekałam długo..:-( Do dziś niczego nie robię mikserem, boję się nawet odgłosu tego urządzenia.
Adaś śpi już prawie 2h. Widzę że oddycha ładnie przez nos. Wstanie to postawię na obiad i zaczniemy jakieś sprzątanie. Może później jakoś zleci, choć wolę jak trochę później chodzi spać, no ale przez tą chorobę coś mu się poprzestawiało.
A wypadek miałam pare lat temu.. Dla większości to śmieszna historia, ale dla mnie średnio. Kiedyś robiłam ciasto i mikser wciągnął mi włosy. To działo się tak szybko, że bólu nie czułam, no ale te łopatki wyrwały mi włosy , pocięły skórę i tak uderzały po skroni że miałam pęknięcie na czaszce, ale bez żadnych krwawień do środka, więc normalnie funkcjonowałam ,a kość się sama zrosła. Bliznę mam przy skroni maleńką, prawie niewidoczną, no ale na włosy czekałam długo..:-( Do dziś niczego nie robię mikserem, boję się nawet odgłosu tego urządzenia.
Adaś śpi już prawie 2h. Widzę że oddycha ładnie przez nos. Wstanie to postawię na obiad i zaczniemy jakieś sprzątanie. Może później jakoś zleci, choć wolę jak trochę później chodzi spać, no ale przez tą chorobę coś mu się poprzestawiało.