reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudzień 2011

reklama
Venus o rany, biedny piesek:( Moj sąsiad tez ma amstafa, puszcza go bez smyczy, bez kaganca... No bez wyobrazni wogole. Pies niby łagodny, ale to tylko pies, nie wiadomo kiedy mu sie cos odwidzi:no:
Moi znajomi mieli Yorka, taki malusi byl ze ledwo bylo go widac jak w trawie stal i tez podbiegl do niego kiedys jakis amstaf... Nie bede pisac jak sie to skonczylo... :-(
 
Dziewczyny pies to tylko pies, żeby nie wiem jak był mądry, dobre wychowany i wyszkolony to ciągle zwierzę, którego reakcji nikt nie jest w stanie w 100% przewidzieć. Jak słyszę "on jest łagodny, nie ugryzie" to mi się nóż w kieszeni otwiera. Bo on 100 osób nie ugryzie a w 101 coś mu się nie spodoba, ton głosu, kolor ubrania, cokolwiek. Nie ma psa (ani w ogóle żadnego zwierzęcia) za którego reakcje ktoś może w 100% odpowiadać.
 
ja nie ufam tym grozniejszym rasą typu amstaf, pit bull, bokser, a jak widze dobermana to mnie trafia!
Adrian chcia pit bulla, ale stanowczo zaprotestowalam, powiedziala, ze bedziemy mieli pieska jak juz Lenka bedzie chciala i to jakiegos małego. Podobaja mi sie buldogi francuskie i te takie male bardzio kudłate- nie pamietam rasy;p

ogolnie uwielbiam psy, ale kotów nie akceptuje- wkurzaja mnie;p
 
Ostatnia edycja:
kurcze, Venus, straszne, ja jestem wielką miłośniczką psów, ale jestem tego samego zdania co dziewczyny, pies to pies, nigdy nie można być pewnym, czy nie ugryzie, nie zaatakuje, nawet jeśli to uroczy pudelek. :/
 
Nikuss moj M , notabene tez Adrian, tez chcial wlasnie pitt bula. Chyba oszalal, no po moim trupie. Tym bardziej ze jak kupywalismy psa- staralismy sie o dziecko. Nie wyobrazam sobie takiego psa i malego dziecka w domu... Ja chcialam wogole to grzywacza chinskiego nagiego.. Ale jak zobaczylam moję fifkę, taką malutką kulkeczkę futra to nie chcialam juz innego pieska:) I mamy shih tzu:)
 
Freiya, Nikuss macie rację. Pies to pies, tym bardziej amstaff. Nie rozumiem jak można prowadzać tego psa bez kagańca? Pogryzł innego psa, przykre, ale całe szczeście, że nie pogryzł żadnego z tych dzieciaków. Matka tego chłopaka, któremu pogryziono psa darla się na właściciela amstaffa tak, że pół miasta ją słyszało. Byście widziały jak biegła, bo nie była pewna czy synowi nic się nie stało...Mnie też serce zamarło, jak każdej matce napewno...
 
Hej :*

Venus straszne, mojego pudla kiedys pogryzl amstaf, cale szczescie ze moj pies byl szybki i zwinny to jakos udalo jej sie uciec ale 9 szwow zalozonych miala;/
No i jestem zdania jak dzieczyny, pies to pies, moze byc lagodny a cos strzeli mu do lba i sie rzuci..
No ale jeszcze co do psów to moim marzeniem jest wlasnie amstaf cholernie mi sie podobaja ale wiem ze nigdy go nie bede miala teraz ze wzgledu na dzieci, pozniej ze wzgledu na moj wiek:D
 
reklama
Nastazja dzięki za komplement ;) dla mnie wszystkie dzieciaczki śliczne są i słodkie. Szczególnie grudniowe maluszki!
Mła Moja Kudłata Córka musi znosić różne moje pomysły, bo na głowie często ma jakieś fryzurki ;) Mam całą reklamówkę spinek i opasek dla niej i się na niej wyżywam, jak ona najpierw wyżyje się na mnie.:biggrin2:Oczywiście też lubię Twoje poczucie humoru ;) Ja bardzo lubię się śmiać i mam ogromne poczucie humoru.
Dorator ja może problemu z kupnem stanika nie mam ale bardzo bym chciała by dobrała mi stanik braffiterka, bo ja kupuję stanik, niby jest ok, a później okazuje się coś nie tak.
Z tym podwórkiem-koniecznie zróbcie ogrodzenie, bo ciul wie co to za szare eminencje się tam kręcą.
Maleństwo moje dziecko też się rozbestwia ostatnio i drzemki jakieś po 15 minut tylko 2 razy dziennie urządza i spać mi nie chce!!! A ja potrzebuję odpoczynku... Na szczęście wczoraj już po 18 spała. Skąd w tych dzieciach siła?:szok:
Sosnowiczanka mi libido też spada do zera jak biorę tabletki i mój P zaczyna mi przeszkadzać. Nie biorę, póki co... Używamy gumek. Po Twoim doświadczeniu, boję się spirali... A była taka myśl... No i teraz póki co pozostają kondomy. Nigdy nie nosiłam plastrów jakoś przekonać się nie mogę i krążki dopochwowe......? Tego też nie znam. Hahaha i uśmiałam się, że odkąd jest w aucie fotelik to je zamykacie haha dobre ;) polewa =D No tak, auto niech sobie biorą ale Romera ukraść nie pozwolę!!:-D

Dużo zdrówka i zabawy dla dzisiejszych solenizantów:biggrin2:



U nas pikna pogoda, na 11 idę z Niną do logopedy, później do mojej babci, bo wczoraj SABINY było, a później mam zabrać chrześniaczkę teściowej do siebie, bo przyjechała do nich na końcówkę wakacji. Zabiorę ją do Ninki to mi się dziewczyny pobawią. Później obiad, muszę też jechać z P na zakupy, bo w lodówce zamieszkały pingwiny. Więc znów dziś z językiem na brodzie wszędzie będę biegać.


Ja miałam niegdyś 2 rottweilery, obecnie już ich nie ma w środ nas. Kocham bardzo wszystkie psy, póki co nie mamy swego w domu. Może kiedyś się to zmieni. Moi teściowie mają i oba Ninkę uwielbiają-wylizują ją do kości ;)) Mimo to, że znam te psy to zawsze zwracam uwagę jak się Nina z nimi bawi. Nie wierzę żadnemu psu. A kota mieć w domu bym nie mogła. Nie lubię kotów. Nie przeszkadzają mi ale dla siebie kotka bym do domu nie wzięła.
 
Do góry