reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudzień 2011

U nas nocka jako tako ,nie moglam spac polozylam sie o 23.00 młody wstał ok 4-5 ,nakarmilam go przewinelam i wzielam do łóżka zasnał na 2 godz ,i znów pobódka tak do tej pory:/ ok 12 wydziemy na spacerek bo jest piekna pogoda.

Czy wasze dzieciaczki przygladaja sie jak jecie?:eek:Bo u mnie Alan sie patrzy jakby miał checi na kesa:-Dtak bym chciala juz dawac mu słoiczki a tu czekanie....
 
reklama
Phelania Emilka też się patrzy na jedzenie. Ostatnio nawet mieliśmy taką przygodę: M trzymał jedną ręką dziecko a drugą jadł bułkę (zwykłą białą kajzerkę) i nagle Emi cap ręką, urwała mu trochę tego białego miękkiego z bułki i wpakowała do buzi zanim zdążył zareagować. Woła mnie przerażony "Ewa! Emilka je bułkę!" ja najpierw się śmiałam, jak to je bułkę :D Ale okazało się, że naprawdę! Ale nic jej się nie stało na szczęście, w sumie to był prawie okruszek, co ona tam dała radę urwać... :zawstydzona/y:
 
Cześc babeczki! Ja ostatnie kilka dni znów zaległości i przyznam szczerze, ze jestem zaskoczona, co to się ostatnio działo ( i dzieje) ze zdrowiem maluszków...wątek NA SYGNALE gorący! Troszke sie doinformowałam przez facebooka, bo tam równiez Maxwell daje znać o zdrowiu Martusi, ale dopiero tu na BB poznałam więcej szczegółów. Biedne maleństwa! Trzymam za nie mocno kciuki, niech szybko wracaja do zdrowia! A dla mamusiek duzo cierpliwości i siły..choroba dziecka, to okropny czas!

My w sobote mielismy chrzciny...pogoda była przepiękna, impreza bardzo udana, rodzina dopisała i zebrała sie w komplecie..było bardzo miło, no i oczywiście Kacper ochrzczony!:-)

Phelania...mój syn równiez "zagląda" mi do talerza i na moja twarz jak jem...haha..troche jeszcze musza poczekać chłopaki na tego typu jedzenie..narazie tylko mleko ;)


Mam pytanie do Milvy...powiedz mi dziewczyno, gdzie Ty wyhaczasz takie super pajace i bodziaki, które ma na sobie Bartus na zdjęciach w galerii ( takie z czachami itp)? Są urocze !
 
Ostatnia edycja:
Moja niunia też zagląda nam w talerz jak coś jemy. Ostatnio jak M jadł obiad, to nie dała mu spokoju tak zerkała co ma na widelcu i bardzo się śliniła :-D

Moja maleńka nadal chora.:-( Chwała Bogu nie ma gorączki, ale katarek i mocny kaszel nadal są:wściekła/y:
 
Phelania, mi też Kuba "liczy kęsy" :)
Freiya, nieźle Emilka zrobiła z bułką haha, mała cwaniara kochana.
Klariss, faktycznie pogoda na chrzest się Wam udała :)

trzymam mocno kciuki za maluszki, które chorują.
Kubin nadal troszkę pokasłuje, kataru nie ma, humor ma świetny, dziś dostał pierwszą dawkę "leku" (słodkie kulki - próbowałam haha, rozpuszczone w 5ml wody przegotowanej), podawałam mu łyżeczką, a on takie rewelacyjne minki robił :) Jutro mam konsultację telefoniczną z pediatrą, jak się nie poprawi, to wizyta.

chciałam się pochwalić, że mały przespał mi w nocy ciągiem 9 godzin :) jestem tak wyspana, że szok! ale rano tak był głodny, że chwycił mi cycka, jak szalony i nie od razu trafił w brodawkę, przez co zrobił mi MALINKĘ skubany! ależ to bolało i dalej boli :/

byliśmy też na kontroli z rzekomym przykurczem mięśnia przy szyi. nawet nie ma o czym mówić, rzucił na Kubę okiem i stwierdziła, że ona nie wie na jakiej podstawie stwierdziła ten przykurcz, bo dziecko jest super zdrowe... w poczekalni był dzidziś do szczepienia, zgadałam się z jego mamą, myślałam, że jest gdzieś o miesiąc młodszy od Kubina, ale okazało się, że jest od niego ponad miesiąc starszy. Kurcze, mam wielkie dziecko! naprawdę on jest jakiś gigantyczny w porównaniu do innych dzidziusiów :-D:-D M. się śmieje, że mam w mleku jakieś sterydy chyba.
 
kota ja tak samo miałam. Czekalismy na wizyte do ortopedy (USG bioderek) i przyszla taka kobitka z kruszyneczką taką, w porównaniu do mojej Anieli i mówię: O jejciu jaka drobineczka. To dużo młodsza od naszej. A kobita na to, że ona ma 4 miesiące (nasza miała wtedy 3 :) ) hehehe Może wszystkie grudniowe dzieciaki nam się takie dorodne udały?

Moja ostatnio się strasznie cieszy jak jej starego niedźwiedzia śpiewamy we dwójkę :) Normlalnie się zachodzi ze śmiechu :) Pocieszne to jest, mogłabym patrzeć jak się śmieje godzinami :)


O matko właśnie przeczytałam:
Potrzebna pomoc dla pogorzelców
Że takie nieszczęścia chodzą po ludziach. Straszne... aż ciarkie mnie przechodzą.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Dziewczyny a czy wasze maluchy robią takie jakby mostki? Emilka w ten sposób robi i przekręca się wokół własnej osi na leżąco, myślałam, że to taka zabawa a tu mnie już straszą napięciem mięśniowym i rehabilitacją! :szok: Ale pediatra nic nie zauważyła tylko koleżanki straszą.
 
Moja tez tak robi. Fika tyłkiem do góry, albo sie odpycha nóżkami i się kręci na macie dookoła i to zawsze w jedną stronę. Ja wolę myśleć, że to kolejny etap rozwoju, nawet mi się wydaje, że w taki sposób te nasze dzieci odwrócą się na brzuch
 
reklama
Cześć Kochane

Mała zasneła na chwile wiec i ja wskakuje na bb, byłam wczoraj na pogotowiu na urazówce, no i na szczeście palec nie złamany, zrobili mi rentgen i tylko jest wybity, załozyli mi stabilizator metalowy, troche mi przeszkadza przy opiece nad niunia szczegolnie przy jej ubieraniu i przewijaniu ale idzie przezyc,

Moja tak fika nogami i robi mostki głownie na lezaczku,

A i wrzucam Wam linka jak dzidzia 3 miesieczna robi przewrót z pleców na brzuszek, moja własnie dokladnie tak zrobila, nie zdazylam uwiecznic, ale czekam jak znowu to zrobi,

Obrót z pleców na brzuch ( 3 miesiąc życia Marysi) - YouTube
 
Do góry