Izu-ło matko! Cały weekend! Zazdroszczę!
Ja dzisiaj w ramach luzu kupiłam pizzę na obiad, zupa pomidorowa od wczoraj jest.
A mężol w ramach Walentego zabiera nas wszystkie do....dentysty
Coś mi smierdzi w mieszkaniu...cholera...jak stare mięso. Juz lodówkę wyciągnęłam i myje pojemnik z tyłu. Mam nadzieję, że Zuza gdzieś szynki nie upchnęła.
Ja dzisiaj w ramach luzu kupiłam pizzę na obiad, zupa pomidorowa od wczoraj jest.
A mężol w ramach Walentego zabiera nas wszystkie do....dentysty
Coś mi smierdzi w mieszkaniu...cholera...jak stare mięso. Juz lodówkę wyciągnęłam i myje pojemnik z tyłu. Mam nadzieję, że Zuza gdzieś szynki nie upchnęła.