reklama
Wpadłam tylko na chwilkę, bo padam na ryjek! unikneliśmy szpitala. mały ma czyste płuca, ale ma jakieś zapalenie, bo za dużo leukocytów.mamy dalej badania....ale kaszel jest trochę mniejszy
Netka wariatka z Ciebie
ja stwierdziłam, że też muszę wziąć się za siebie. jestem urzędnikiem, a chodzę jak taki burak. najchętniej chodziłabym przez cały rok w jeansach. pora na sukienki!!!!sexy mamuśki niech żyją. tylko jak wstaję o godz. 5.20 to entuzjazm na cienkie rajstopki i sexy bluzeczki szybko mija............ale grunt to przestawić myślenie...dobra. gadam bez sensu. idę spać.
ewka myślami ćwiczę z tobą.hihi. dobrej nocki.
Netka wariatka z Ciebie
ja stwierdziłam, że też muszę wziąć się za siebie. jestem urzędnikiem, a chodzę jak taki burak. najchętniej chodziłabym przez cały rok w jeansach. pora na sukienki!!!!sexy mamuśki niech żyją. tylko jak wstaję o godz. 5.20 to entuzjazm na cienkie rajstopki i sexy bluzeczki szybko mija............ale grunt to przestawić myślenie...dobra. gadam bez sensu. idę spać.
ewka myślami ćwiczę z tobą.hihi. dobrej nocki.
venus27
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Lipiec 2011
- Postów
- 1 822
Hej 
Izu bardzo się cieszę, że udało się uniknąć szpitala, zdrówka życzę.
Net-ka Ty mnie rozbrajasz swoimi tekstami
Ewka, Izu ja podziwiam wszystkie kobiety, które mają rodziny i jeszcze znajdują czas, żeby super wyglądać
Ewka a zostało Ci coś z wczorajszej zapiekanki Ale mi wczoraj narobiłaś smaka
U nas wszystko w miarę. Najważniejsze, że Mikołajek zdrowy. Z dzidzą wszystko dobrze, ale mam przodujące łożysko. Jest szansa, że się podniesie, więc ok. Nadal mam brać luteinę, bo bolał mnie brzuch... Zamartwiam się, bo jeszcze nie czuję ruchów. Teoretycznie mam jeszcze czas, ale to 2 ciąża, więc myślałam, że poczuję szybciej. Poza tym dzieciątko jest mniej ruchliwe niż Mikuś w brzuchu, przynajmniej jak lekarz robi usg, przez co nie potwierdził mi jeszcze płci. Trochę jestem zawiedziona, bo nie mogę się doczekać zakupów, a dopóki nie znam płci to bez sensu. No to tak pomarudziłam troszkę, ale wybaczcie, bo jestem w ciąży i hormony szaleją
Izu bardzo się cieszę, że udało się uniknąć szpitala, zdrówka życzę.
Net-ka Ty mnie rozbrajasz swoimi tekstami
Ewka, Izu ja podziwiam wszystkie kobiety, które mają rodziny i jeszcze znajdują czas, żeby super wyglądać
Ewka a zostało Ci coś z wczorajszej zapiekanki
Ale mi wczoraj narobiłaś smakaU nas wszystko w miarę. Najważniejsze, że Mikołajek zdrowy. Z dzidzą wszystko dobrze, ale mam przodujące łożysko. Jest szansa, że się podniesie, więc ok. Nadal mam brać luteinę, bo bolał mnie brzuch... Zamartwiam się, bo jeszcze nie czuję ruchów. Teoretycznie mam jeszcze czas, ale to 2 ciąża, więc myślałam, że poczuję szybciej. Poza tym dzieciątko jest mniej ruchliwe niż Mikuś w brzuchu, przynajmniej jak lekarz robi usg, przez co nie potwierdził mi jeszcze płci. Trochę jestem zawiedziona, bo nie mogę się doczekać zakupów, a dopóki nie znam płci to bez sensu. No to tak pomarudziłam troszkę, ale wybaczcie, bo jestem w ciąży i hormony szaleją
venus- ja też nie moge sie doczekać - kto tam mieszka w Twoim brzuszku
Netka- ha ha Ty sie ciesz że pacjenci to dziadki, bo nie miałabyś spokoju ! a Twojej siostrze to chyba bokiem wychodzi też przyjazd do PL no ale mimo wszystko ma Was blisko
izu- co za ulga
asko- a którego wyjeżdżacie ?
Milva- Bartuś pewnie nie może moczyć tych rączek ?
Aga- gratuluje pracy ! to kiedy startujesz ?
Agapa- jaka była Wiki w wieku przedszkolnym ? bo coś czuje że z Olo też będą problemy w szkole. Ma fatalną pamięć i mam wrażenie że przez to nie lubi sie uczyć. Unikam jak ognia słowa nauka, bo od razu sie buntuje, wycofuje. Staram sie stymulować ją w różnych zabawach bez oceniania jak coś źle wychodzi. Jest nerwowa, szybko sie frustruje i ta jej kiepska pamięć...dlatego pytam jaka jest Wiki
zdrówka dla wszystkich dużych i małych
U nas już po feriach. Nareszcie młoda poszła do przedszkola. Z nią co i rusz jakieś akcje. Wczoraj ojciec nie wytrzymał i dwa klapsy jej dał. W nocy przez nią nie spał i do pracy sie spóźnił. Potrafi być i fajna. Niespodzianki zostawia pod naszymi poduszkami, laurki słodkie ale jest specyficzna, osa, nudów nie ma.
Kasia już ładnie kontroluje potrzeby fizjologiczne. Na spacery wychodzi bez pieluchy. Koniec tych dzikich awantur. Musiałam jej zaufać.
W domu nawet nie woła tylko leci sama do wc, po ciemku. Siusia do nocnika a potem zawartość wylewa do sedesu co troche mnie stresuje. Zużywa kilometry papieru. Mogłaby sie przerzucić na kibelek. Przy antybiotyku robiła brzydkie kupy i czasami w majtki popuszczała. Najważniejsze że już zdrowe.
Netka- ha ha Ty sie ciesz że pacjenci to dziadki, bo nie miałabyś spokoju ! a Twojej siostrze to chyba bokiem wychodzi też przyjazd do PL no ale mimo wszystko ma Was blisko
izu- co za ulga
asko- a którego wyjeżdżacie ?
Milva- Bartuś pewnie nie może moczyć tych rączek ?
Aga- gratuluje pracy ! to kiedy startujesz ?
Agapa- jaka była Wiki w wieku przedszkolnym ? bo coś czuje że z Olo też będą problemy w szkole. Ma fatalną pamięć i mam wrażenie że przez to nie lubi sie uczyć. Unikam jak ognia słowa nauka, bo od razu sie buntuje, wycofuje. Staram sie stymulować ją w różnych zabawach bez oceniania jak coś źle wychodzi. Jest nerwowa, szybko sie frustruje i ta jej kiepska pamięć...dlatego pytam jaka jest Wiki
zdrówka dla wszystkich dużych i małych
U nas już po feriach. Nareszcie młoda poszła do przedszkola. Z nią co i rusz jakieś akcje. Wczoraj ojciec nie wytrzymał i dwa klapsy jej dał. W nocy przez nią nie spał i do pracy sie spóźnił. Potrafi być i fajna. Niespodzianki zostawia pod naszymi poduszkami, laurki słodkie ale jest specyficzna, osa, nudów nie ma.
Kasia już ładnie kontroluje potrzeby fizjologiczne. Na spacery wychodzi bez pieluchy. Koniec tych dzikich awantur. Musiałam jej zaufać.
W domu nawet nie woła tylko leci sama do wc, po ciemku. Siusia do nocnika a potem zawartość wylewa do sedesu co troche mnie stresuje. Zużywa kilometry papieru. Mogłaby sie przerzucić na kibelek. Przy antybiotyku robiła brzydkie kupy i czasami w majtki popuszczała. Najważniejsze że już zdrowe.
Milva
Zbójkowa mama;)
Venus- wybaczamy
Kupinosia - moczyć jeszcze nie można rączki , także kąpiele na razie odłożone na bok... młody też się nie dopomina, mam nadzieję, że nie będzie miał urazu po tym jak go wsadziłam po oparzeniu pod zimny prysznic
Mam taki syf w domu przez te nasze nieobecności i inne sprawy na głowie, że nie mogę dojść do ładu... z drugiej strony też mi się nie chce ehh W ogóle jestem jakaś taka bez energii , spać mi się chce, zmęczona - umieram czy co?
Pogoda dziś ok, ale mamy takie błoto , że nie ma szans na spacery .
Możecie polecić jakieś podobne zabawki do tego pociągu drewnianego - puzzle z Biedronki? Bo młody sam go układa już w 2 minuty... fajny jest, ale zaczyna się nudzić.
Kupinosia - moczyć jeszcze nie można rączki , także kąpiele na razie odłożone na bok... młody też się nie dopomina, mam nadzieję, że nie będzie miał urazu po tym jak go wsadziłam po oparzeniu pod zimny prysznic
Mam taki syf w domu przez te nasze nieobecności i inne sprawy na głowie, że nie mogę dojść do ładu... z drugiej strony też mi się nie chce ehh W ogóle jestem jakaś taka bez energii , spać mi się chce, zmęczona - umieram czy co?
Pogoda dziś ok, ale mamy takie błoto , że nie ma szans na spacery .
Możecie polecić jakieś podobne zabawki do tego pociągu drewnianego - puzzle z Biedronki? Bo młody sam go układa już w 2 minuty... fajny jest, ale zaczyna się nudzić.
Venus-zapiekanka jeszcze jest, bo moja Kama ją pochłania. Ale to taka szybka: ziemniaki, kiełbasa, cebula, pieczarki i ser.
Jak patrzę co się u nas dzieje za oknem to żałuje, że ubrałam tą spódnice: deszcz+śnieg.
Siedzę właśnie w urzędzie miasta na odprawie z obrony cywilnej i chwałę się, że przed chwilą odebralam nagrodę od prezydenta za prowadzenie działań obronnych w zakladzie
Jak patrzę co się u nas dzieje za oknem to żałuje, że ubrałam tą spódnice: deszcz+śnieg.
Siedzę właśnie w urzędzie miasta na odprawie z obrony cywilnej i chwałę się, że przed chwilą odebralam nagrodę od prezydenta za prowadzenie działań obronnych w zakladzie
ewka fjufju!!!! gratulejszyn bystrzacho!mam nadzieję, że ta nagroda to nie goździki + raty, tylko kaska!!!! Ja w ogóle się nie chwaląc za przykładem Netki zrobiona jestem jak dżaga Normalnie w pracy mnie nie poznali. kiecka + nowe kozaczki z przeceny. fajnie się czuje, ale kosztowało mnie to pół godziny wcześniejszego wstawania, więc pewnie nie często będę robiła szał ciał.
venus też czekam na wieścvi co tam ci w brzuchu rośnie
kupinosia:jak ja ci zazdroszcze odpieluchowania, jak to zrobiłaś kobieto. Tymon ani myśli wołać siku, a wiem, że doskonale wie o co chodzi. wygodnie mu i tyle. a ja tak marzę, żeby już kupić mu jakieś fajowe gaciorki. ech.....
milva a jak w ogóle wyglądają te puzzle z biedronki, to są jakieś trójwymiarowe, czy cóś?
wracam do pracy. humorek mi dopisuje, bo mały mniej kaszle no i nie jesteśmy w szpitalu
Normalnie w pracy mnie nie poznali. kiecka + nowe kozaczki z przeceny. fajnie się czuje, ale kosztowało mnie to pół godziny wcześniejszego wstawania, więc pewnie nie często będę robiła szał ciał.venus też czekam na wieścvi co tam ci w brzuchu rośnie
kupinosia:jak ja ci zazdroszcze odpieluchowania, jak to zrobiłaś kobieto. Tymon ani myśli wołać siku, a wiem, że doskonale wie o co chodzi. wygodnie mu i tyle. a ja tak marzę, żeby już kupić mu jakieś fajowe gaciorki. ech.....
milva a jak w ogóle wyglądają te puzzle z biedronki, to są jakieś trójwymiarowe, czy cóś?
wracam do pracy. humorek mi dopisuje, bo mały mniej kaszle no i nie jesteśmy w szpitalu
malenstwo550
Zuzinkowa Mamusia:))
czesc laski
u nas odpieluchowanie idzie super z jednym minusem mala kazde siku ladnie zawola albo sama siada na noc czy spacery tez jest ok ale za to kupka za cholere nie chce robic jej ani na nocnik ani do kibelka i laduje w gaciach brr
laski jak ja Wam zazdroszcze tego wychodzenia i strojenia sie do pracy ja to taki lachman ciagle sama w domu czuje sie jak kosmita jej
no no Ewka gratulacje za nagrode
Venus mam nadzieje ze jednak w brzuszku masz core czego ogromnie Ci zycze
sergi a ty jak wiesz już cos??
Netka uwielbiam Cie szkoda ze nie mieszkasz blisko mnie
Milva zapraszam do mnie jakbys zobaczyla jaki ja mam syf hahah wlasnie tata rozwalil pol sciany i kurzu co nie miara hahah a mam nadzieje ze z oparzeniem Bartusia już lepiej:*
dziś wraca A z delegacji to chociaż bedzie z kim poważnie pogadać))
u nas odpieluchowanie idzie super z jednym minusem mala kazde siku ladnie zawola albo sama siada na noc czy spacery tez jest ok ale za to kupka za cholere nie chce robic jej ani na nocnik ani do kibelka i laduje w gaciach brr
laski jak ja Wam zazdroszcze tego wychodzenia i strojenia sie do pracy ja to taki lachman ciagle sama w domu czuje sie jak kosmita jej
no no Ewka gratulacje za nagrode
Venus mam nadzieje ze jednak w brzuszku masz core czego ogromnie Ci zycze
sergi a ty jak wiesz już cos??
Netka uwielbiam Cie szkoda ze nie mieszkasz blisko mnie
Milva zapraszam do mnie jakbys zobaczyla jaki ja mam syf hahah wlasnie tata rozwalil pol sciany i kurzu co nie miara hahah
a mam nadzieje ze z oparzeniem Bartusia już lepiej:*dziś wraca A z delegacji to chociaż bedzie z kim poważnie pogadać
))reklama
agapa
Fanka BB :)
Ewka - gratulejszyn:-)
Venus- wybaczamy A narzekaj sobie/nam:-) Matko, ty już jesteś prawie na półmetku
Netka - ty wariatko nasza :-) Potrafisz wywołać uśmiech na naszych twarzach.
Maja poszła już dziś do przedszkola, ale z Mikołajem jest coraz gorzej. Doszło zapalenie ucha i od wczorajszej nocy temperatura. Boję się żeby na płuca nie weszło, bo może być szpital :-(
Venus- wybaczamy
A narzekaj sobie/nam:-) Matko, ty już jesteś prawie na półmetkuNetka - ty wariatko nasza :-) Potrafisz wywołać uśmiech na naszych twarzach.
Wika w przedszkolu umiała całe przedstawienia na pamięć, wszystkie piosenki itp, ale na występach miała takiego wstydziocha że nigdy nie powiedziała wierszyka. Za to w szkole do wszystkiego chętnie się zgłaszała, wszystko potrafiła zrobić, ale nie lubiła się uczyć już w I klasie. Chętnie chodziła na dodatkowe zajęcia. Niestety szlaczki, literki i cyferki to masakra. Charakter pisma paskudny. W IIIkl wychowawczyni się poddała i już nie zwracała uwagi na pismo tylko ortografię.
Maja poszła już dziś do przedszkola, ale z Mikołajem jest coraz gorzej. Doszło zapalenie ucha i od wczorajszej nocy temperatura. Boję się żeby na płuca nie weszło, bo może być szpital :-(
