Cześć kochane!!
Nastazja, widzę, że Adaś i Q są równi wzrostem, dwa wielkoludy małe
trzymam kciuki za zabieg!
Izu, Kuba od pół roku śpi w swoim łóżku, nie ucieka i szybko zasypia, choć ostatnio jak przebudzi się w nocy, to bezgłośnie (w niani elektronicznej nie słychać) wychodzi z łóżka i z pokoju! na szczęście słychać, jak otwiera drzwi, bo robi to na tyle głośno, że się budzimy
zwykle M. do niego w nocy wstaje, odprowadza go do łóżka, utula i młody śpi dalej.
Sosnowiczanka, zazdroszcze Ci cholero jedna tych randek
i piękna akcja z Alankiem
Żabcia, Q też mówi raczej po swojemu, choć zaczyna tworzyć zdania z ludzkiej mowy, nie są super składne, ale wiadomo o co chodzi, np "mama cho, brum brum baba" itd. (mama chodź, jedziemy do babci)
Netka, zazdroszczę tego dreszczyku i rumieńca
i czekamy na info kiedy się odważy i zagada
dziś zapisaliśmy Kubę do przedszkola, tzn złożyliśmy wniosek. wybraliśmy placówkę niepubliczną bardzo blisko mojej pracy. niestety ze względu na rejonizację musieliśmy wybrać prywatne przedszkole, bo te w naszej wsi otwarte jest od 8 do 15tej, gdzie ja pracuję w godzinach 7-15(15.30) i muszę dojechać 20km w jedną stronę. Aż mnie serce boli na myśl o tym, że mój mały chłopczyk od września będzie musiał iść gdzieś do przedszkola. Mam nadzieję, że się dostanie!
No i chyba jako pierwszy Grudniak Q na dniach przesiądzie się do nowego fotelika. Wybraliśmy Reraci Young Sport, ze względu na pięciopunktowe pasy, w których dziecko jeździ do 25kg wagi, czyli jeszcze trochę. W Romerze Q miał już tak ciasno, że barki nie mieściły się i zahaczały o zagłówek. Oby już tak szybko nie rósł, bo zbańczymy na ciuchach, fotelikach itd… I oby Hania gabarytowo wdała się we mnie, a nie w tatę, jak jej braciszek
Nie chwaliłam się Wam chyba, że Hani rozrzeszamy dietę zgodnie z BLW, trochę ona sama się do tego przyczyniła, bo nie chce za cholerę być karmiona, łyżeczka służy za katapultę, papki wypluwa, zaciska usta, więc dałam jej czas i wolną rękę. Od wczoraj je! SAMA!