Hej moje drogie
Miałam dziś randkę z mężem
Byliśmy w kinie, na "Wkręceni" jak ktoś lubi komedie to polecam, mozna było się nieźle pośmiać
Malenstwo to u ciebie jest tak jak było u mnie z Alankiem. Bez cyca nie umiał usnąć. Pewno gdyby nie to ze ze względów zdrowotnych musiałam go odstawić to do dziś bym karmiła. Jak Alan szedł spać to musiał go M usypiać bo mnie za koszule ciągnął domagając się cyca :/
Ewka współczuje synkowi twojego brata. Wiem sama z własnego doświadczenia ze na rozwód rodziców dzieci w zadnym wieku nie są przygotowane i to zawsze boli. Nawet mając ćwierć wieku i posiadając swoją rodzinę :-(
Nastazja a jak tam twój M w nowej pracy??? Zadowolony?
Aga trzymam kciuki za tą nową pracę!!!
Mła jaki piękny avatar
Znowu trzeba się bedzie przyzwyczaić
M przemalował mi scianę w salonie. Dziś tylko jedną scianę zamalował, jutro drugą. A moze w przyszły weekend dwie kolejne...
Rozmarzyłam się, M mnie zabije jak bede chciała jeszcze tamte malować. Mam nadzieje ze to białe wino ładnie bedzie wyglądało w połączeniu z zielenią. Bo łazienke czeka... Na suficie wiszą juz profile tylko płyt nie ma czasu do nich dokręcić...
Aluś późno dzis zasnął. oby daał mamusi rano pospać..
Prawie bym zapomniała:
Wczoraj wybrałam się na siłownię z kolezanką. Dzis mam zakwasy jak cholera. Nogi mnie bolą jak diabli. I tak sie zastanawiam gdzie idzie spalić więcej kalori? Siłownia? Fitnes??? Tu gdzie chodziłam ostatnie 4 miesiące jest tylko fitness i zumba, i mam dwie minuty piechotą. Na tą siłownie mam ok 10 minut spaceru, jest siłownia, fitness i jakies nowoczesne tance typu jezz, dance hall itp. W sumie do pierwszego klubu mam blizej, ale nie wiem czy siłownia nie była by lepsza, jak myślicie???