reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudzień 2011

Łysa, ja łykam nospę, ale rzadko, jak mam jakiś skurcz, albo bóle żołądka (kazał gin łykać, ale tę zwykłą - nie forte). Szczerze, nie miałam pojęcia o takich skutkach ubocznych, mam nadzieję, że takie moje sporadyczne łykanie nic nie pokomplikuje... tak pomyślałam, że pojadę na niej do jakiegoś 36tygodnia, bo potem to już Kalinka może raczej wyjść na świat i ucieszyć mamę swoją buzią :) na razie cieszy pupą, jak ją wypina i naciąga mój brzuszek ;D
 
reklama
dagne ja wkleilam tego linka bo sie na niego po prostu natknelam i pomyslalam, ze moze sie przydac, osobiscie nie mam pojecia co i jak bo tutaj w UK to paracetamol lekiem na cale zlo :-D
 
No o tym paracetamolu słyszałam :):-D
Jejku, mam nadzieję, że na następnej wizycie (18 listopada) nie usłyszę: no już może się Pani spodziewać na dniach akcji :baffled: bo chyba bym zgłupiała. Raz, że umówiłam się na zaliczenia początkiem grudnia, dwa, że nie mam wszystkich rzeczy, a trzy - to by było za wcześnie, no chyba, że ta Moja Mała Córcia tak szybko chciałaby obejrzeć świat... Bardziej chyba wierzę w tę pełnię księżyca hehe :) że po 10 grudnia posypią się porody :-D
 
dagne ja mam termin na 6 i mam nadzieję, że Michaś nie będzie czekał do pełni hehe:-) a następna wizyta 8 listopada ciekawe co mi gin powie:-D boję się a zarazem nie mogę się doczekać tego dnia:-)
 
dasz rade dagne :tak: ja dzis czytalam listopadowki i szczerze to wiekszosc wczesniejszych porodow to przez CC tak samo jak wiekszosc pazdziernikowych mam, ktore zaczely wczesniej. Glupia tez poczytalam opowiesci z porodowek i wszystko mnie od razu boli i obrazy z porodu Zuzi przed oczami :-( booooooooojeeeeee sie jak nie wiem co :-D obym nie musiala rodzic sama no ale to juz nie ode mnie zalezy ;-)
 
Nie wiem czemu, ale na razie się porodu nie boję, tzn. bólu. Może dlatego, że mam dość wysoki próg bólu :) no ale zobaczymy. Dużo też daje mi ta szkołą rodzenia, jakaś taka spokojniejsza jestem i staram się nie słuchać "dobrych rad" ciotek i babć. ostatnimi dniami Mała mi strasznie uciska na przeponę, że czasem brakuje mi tchu. Oj musimy się trzymać, musimy :D
 
Agapa, niech Ci już odpuszczą te wszystkie drobne niedogodności, bo już dostałaś za swoje, biedna :(

Lysa, ja też mam takie upławy - im silniejszy wysiłek, tym intensywniejsze, ale lekarz mówi, że to norma. Nic się nie dzieje póki mają biały kolor (tak, jak opisałaś). Inny mógłby świadczyć o zakażeniu.

Kota, cieszę się, że wyniki okazły się dobre i masz w perspektywie poród SN :)
 
Ostatnia edycja:
Witajcie,znów mam zaległości i ich nie nadrobię.U mnie epidemia przeziębienia,najpierw M.był chory,potem Julka smarkata(i nie do wytrzymania),a teraz ja poległam.Kataru mam tyle co nic,ale gardełko dokucza.Wczoraj spakowałam prawie wszystko do torby szpitalnej,bo coś mnie wieczorem skurcze dopadają.Nie są aż tak silne jak porodowe,ale dokuczliwe niestety.
kota-behemota super,że możesz rodzić naturalnie :)
 
witajcie
i u mnie ostatnio non stop kłótnie a do tego po wczorajszej wizycie strach coraz większy. nastawiam się na wcześniejszy poród i ta myśl że to już za kilka tygodni mnie przeraża!!
obiecałam sobie, że trochę zwolnię tempo ale naprawdę nie mam jak, tyle spraw na mojej głowie... ale póki co postanowiłam,że jutro idę ostatni dzień na zajęcia a na następne dopiero 7listopada i cały ten czas mam zamiar przeleżeć w łóżku bo mam mega mocne i częste skurcze a naprawdę jeszcze nie czas na rodzenie!!!

3majcie się dzielnie!!
A byłaś z tymi skurczami na ktg? Czy póki co walczysz sama?

Ja dziś się zapisałam na czwartek na wizytę. Przyspieszyłam ją o tydzień. Ciekawa jestem czy Skarbek jest już dobrze ułożony
 
reklama
Hej dziewczynki,

Nie odzywam sie tak czesto,bo mam ciche dni....:baffled:Dzis tak sobie myslalam jak bardzo mnie przeraza poród:szok::szok::szok:boje sie bólu ,gdzie moj próg jest bardzo niski!!!!:zawstydzona/y::-(ja rozumiem ze najwazniejsze zeby dziecko urodzilo sie zdrowe i sie o tym nie mysli przy porodzie:no:ale nie wyobrazam sobie nacinania krocza i tego bólu ,dziewczyny czy wy tez sie juz tak denerwujecie???:nerd:powoli wpadam w paranoje ze beda komplikacje nie dam rady:baffled:
widze ze 3/4 z nas ma jakis dolek ,nie wiem co sie dzieje ale tak chyba na nas dziala koncówka ciazy:confused:

Łysa - to tak jak ja tez sie boje calej akcji porodowej.....
Kota - super ze bedziesz mogla rodzic SN , ufffff....:-)
 
Do góry