A ja wpadłam tylko na chwilkę powiedzieć dobranoc wszystkim brzuchatkom
Dołki są i będą pewnie do końca ciąży, a i po porodzie jak to doświadczone mamy pisały - pewnie też. Ja póki co zamierzam korzystać z Waszej rady i leżeć wtedy kiedy mam na to ochotę
)))))))
Jeśli chodzi o pielęgnację maluszków to mam nadzieję, że spotkania z położną nieco rozjaśnią mi ten temat, bo póki co to ciemna masa ze mnie. Wątek na BB na ten temat byłby napewno skarbnicą wiedzy dla "nowych" mam.
Martwi mnie trochę, że mało tyję. Nie odmawiam sobie niczego a waga rośnie powolutku. 4 kg na plusie narazie. Zawsze byłam chudzielcem i z przytyciem miałam ogromne problemy, myślałam, że w ciąży się to zmieni, ale się pomyliłam. No zobaczymy na następnej wizycie co powie lekarz.
Musze Wam powiedzieć, że brzusio już sie na tyle zaokrąglił, że mogę go tak fajnie objąć i jak położe dłonie to fajnie czuć jak dzidzia się kręci. Nawet jak nie kopie tylko tak się wierci to fajnie po obu stronach czuć. Niesamowite uczucie. Przy całym tym stresie, który gdzieś tam w moim życiu ostatnio trwa to takie uczucie daje mi tyle radości i szczęścia, że brakuje mi słów do opisania tego. Cały świat kręci mi się teraz wokół tego brzuszka i maleńkiej istotki, która w nim mieszka.
Rozmarzyłam się, a miałam tylko "dobranoc" napisać
)) Do juterka!