reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Grudzień 2011

reklama
Milva chyba chodzi o to, żeby komuś pokazać, że jest gorszy:confused: Nie mam pojęcia...

Dziewczyny mam do Was pytanie, a właściwie chciałabym się poradzić. Mikołaj w czwartek biegał po domu i się przewrócił. Widziałam to i upadł na kolana, nie widziałam, żeby wykręcił nogę, albo coś podobnego. Od tego czasu kuleje, tak lekko utyka na lewą nóżkę:-( Po tym upadku wymacałam mu nóżki i nie zauważyłam nic niepokojącego. Kiedy się bawi to kuca, staje na paluszkach, obejrzałam mu jeszcze paznokcie, czy mu się coś nie wrasta, ale jest oki. Nie wiem czy iść do lekarza, czy jeszcze poczekać? Nóżką rusza normalnie, nie wiem dlaczego kuleje.. Możecie coś doradzić?
 
MIlva Venus- Nie przejmowałabym się takimi porównywaniami dzieci. Każde rozwija się w własnym tempie, ale najwazniejsze żeby były zdrowe. Już mnie nawet nie drażnią takie porównania, raczej bawią a szczególnie z ust babć zakochanych po uszy we swoich wnukach.
Byłam raz świadkiem takich przechwalanek między dwoma leciwymi kobietkami, które jak i ja przyszły na szczepienie ze swoimi wnuczętami w wieku około pół roku, a rozmowa wyglądała mniej więcej tak:

-Cześć Zosia ! Dawno Cię nie widziałam, ale to dlatego że nie mam ostatnio czasu, wiesz zajmuję się wnuczkiem, dzieci sie dorabiają, duzo zarabiają, zmieniają auto z mecedesa na ferrari, a wogóle to ten mój wnuczek taki mały i taki zdolny Ci mówię że hej!
Na to druga odpowiada:
- No cześc Krysia! Ja Cię tez dawno nie widziałam, ale wiesz ja też zajmuję się nuczkiem jak widzisz, dzieci pracują, budują piętnasty dom no i ja tak z tym moim wnukiem... a on zdolny taki Ci mówię że hej! Wyobraź sobie, że on ma dopiero pół roku a już mówi babcia, dziadek, tata mama...
-No to tak jak mój ! Mówi tata, mama, dziadek, babcia a do tego jeszcze jak on ładnie je i to sam! Ostatnio na obiad zjadł 2 kluski i pół rolady, ale jak mu kapusta smakowała!
- To tak jak mój, ale on woli rolady i to takie gdzie dużo boczku! Ale mój jeszcze bawi się z psem i zobaczysz za pół roku to pewnie sam będzie z nim chodził na spacer!
- To prawie jak mój, tylko że ja mam kota no i on mu wymienia żwirek w kuwecie!...

Rozmowa przerysowana, chociaż z tymi roladami to prawda a mnie na te słowa włosy dęba stanęły, ale jak sie tak przysłuchiwałam to doszłam do wniosku, że w tej całej rozmowie to sie tylko wiek dzieci zgadzał. Przechwałki nie wiem po co, chyba tylko po to, żeby drugiego rozmówcę szlag jasny trafił, no chyba że faktycznie mamy teraz takie zdolne dzieci modyfikowane genetycznie... :p

Venus- ja tak na wszelki wypadek przeszłabym sie do lekarza. Być może gdzieś coś sobie nadwyrężył przy upadku i coś go pobolewa. Może się również okazać, że to nic poważnego, ale tak dla Twojego świętego spokoju lepiej to sprawdzić jeżeli nadal kuleje. :-)
 
MamoOskarka uwielbiam czytac Twoje posty;) zawsze mi poprawiaja humor heh

Dzisiaj dobry dzien, Fabian dostal.sie do przrdszkola;) rewelacja;) tak sie ciesze;)

Venus nie obwiniaj siebie, dzieci sa.rozne. Jak urodzisz.drugiego dzieciaczka to sama zobaczysz jaka wielka roznica jest miedzy dziecmi. U nas Marika w.wieku Fabianka pieknie.mowila.wszystko, zaczynala sikanie na nocnik i moglabym tak wymieniac Fabian na.nocnik nie sika i nie ma.o tym nawet mowy a z mowa to tak roznie.
 
gratuluję przedszkolakom!!!!! zazdroszczę..moja niby idzie do przedszkola no ale prywatne bo rocznikowo to my się nie łapiemy,

mam pytanie do mam które miały problemy u dzieciaków z kupką, Kamil nigdy nei miał problemów a od kilku dni, nie umie zrobic kupy, brudzi co rusz majtki juz ma tyłek czerwony od ciągłego wycierania, nie wygląda to na zatwardzenie ale wydaje mi się ze ma jakas blokade, juz nawet sobie pozwala czopek wkładac... upocony przy tym cały jest, spi juz pol godziny bo go brzuszek bolał, ale kupy zrobic nie daa rady. co mozna by mu podac, co prawda idę jutro na bilans z nim i szczepenie z małą na ospę.. ale moze cos od rana juz bym mogła zadziałac, bo poki co nic nie działa.
 
Asko nie chce Cie martwic ale.moja siostra ma tak.samo, czassmi jest tak ze nie.moze zrobic kupy po pare dni - max to byl tydzien.w wieku okolo 4-5 lat, juz dostala skierowanie do szpitala na.lewatywe ale zrobila. I jak ma taki okres.to kupe robi z.wielkim placzem krzykiem i darciem sie. Lekarze mowia ze to juz jej w glowie siedzi, ma.wlasnie taka blokada. Pocieszajace jest to ze nie zawsze tak ma, no i akurat u niej jest tak zr.jak jej sie chce.to musi zrobix.od razu nie moze.wstrzynywac.bo potem nie zrobi. Brala wlasnie.kiedys ten syrop co Milva polecila.ale wiekszych efektow nie bylo. Zreszta Fabianek tez.go bral jak mial zatwardzenie i tez srednio dzialam. Czopki glicerynowe jednak sa.najlepsze.

Mam straszny.problem z przedszkolem Mariki. To do ktorego chodzi strasznie mi sie nie podoba. Jest ono male a Panie.takie.srednie, nie.rozwijaja jakos bardzo tych dzieci. Wyglada to bardziej jak przechowywalnia dzieci a nie placowka opiekuncza;/ drugi problem to jest daleko, zupelnie w inna.strone niz Fabiana ( ktore mamy pod.domem). Niestety do tego co dostal sie Fabian nie ma szans by przyjeli Marike.bo nie ma miejsc. Ogolnie 4 latka ciezko gdzies zapisac. No i teraz nie wiem.co robic. Ja musze isc.do pracy. Moja mama powirdziala ze.moglaby sirdzirc z Marika ale chcialabym by chodzila.do przedszkola a nie tam gdzie jest zapisana. Jeszcze nadzieja jest ze taka znajoma ma znajomosci w tym przedszkolu.co Fabian jest zapisany i moze.cos tam.zadziala ale to tak na 40% bo jak nie ma miejsc to nie ma.
 
Asko, my jak mamy problem z kupami to acidolac baby bardzo pomaga. Raz było już ciężko i pomógł czopek glicerynowy.

U nas ok, w piątek mam wolne więc mam 4 dni wolnego i zabieram się za odpieluchowanie Adasia. Po weekendzie zamawiamy drzwi na całą górę. Ehhh.. tyle mamy wydatków że głowa boli. Adi zasnął a ja muszę chwilkę odpocząć.
 
Nastazja wpadaj czesciej bo brakuje nam tu Ciebie;)

Ehhh moja Marika czasami doprowadza mnie do furii i sie tak zastanawiam czy predzej ja wyladuje w psychiatryku czy ona sie uspokoi i ten jej bunt ktory trwa ponad pol roku jej przejdzie..
 
reklama
Nastazja a jak u Ciebie z pracą? Zostajesz tam jednak ? No i jak mąż z pracą - trafił w końcu na normalnych pracodawców?
Kurde, ja nie mam sil na odpieluchowanie:-(

W ogóle mam znowu kiepski okres psychicznie...

Mamo O - Bart w MC też tylko zabawka i frytki:tak:, nic innego nie zje... no, ale w domu tez nic nie je hmm
 
Do góry