reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudzień 2011

Inka biedna, wspołczuję wam. Alan miał zapalenoie krtani juz 3 razy i lekarz mi powiedział ze to sie niestety bedzie powtarzac.
Przy zapaleniu krtani u nas najczęsciej podczas płaczu takie dziwne dzwięki z gardła się wydostają, jakby swisty takie zacinające cos "yyy, yyy, yyy" Nie lekcewaz tego bo, zapalenie krtani moze powodować nawet duszenie sie dziecka jak mi lekarz powiedział. Za pierwszym razem dostałam do inhalaji lek pulmicort ale inhalacje były koszmarne. Ty chyba tez inhalujesz Aleksego, wiec sama wiesz... Co prawda ze dwa dni podawania leku i przeszło. Za drugim i trzecim razem Alan dostał na to dziadostwo zastrzyk w przychodni i przeszło jeszcze tego samego dnia. Jakbym miała do wyboru inhalacje czy zastrzyk to bez zastanawiania biore zastrzyk bo lekarz bardzo mnie nastraszył tym duszeniem. Mówi ze gdyby w nocy Alan sie obudził od tego kaszlu krtaniowego i nie mógł złapać powietrza to bez zastanowienia dzwonic na pogotowie i mowic ze dziecko ma duszność krtaniową, wtedy karetkę przysyłają od razu z zastrzykiem właśnie. Alan jeszcze wtedy dostał wit A w kroplach, jedną kroplę dziennie, i jakiś syrop, ale nie pamiętam jak sie nazywal i juz go nie mam w domu (sprawdzałam) wiec ci nie napiszę jak się nazywa.

Asko były piękne zielone spodnie, nawet myślałam czy nie wziąść ich młodemu, no ale u mnie czerwony wygrywa z niamal kazdym kolorem, ot zbocznie takie poprostu ;)))

Nam nocka minąła niezle, usnąłam z Alankiem i obudziłam sie o 1 w nocy :/ Zdjęłam tylko soczewki i zmyłam makijaz, położyłam sie we wlasnym łóżku i spaliśmy niemal do 9 :)
A dziś na śniadanie Alan zjadł 4 cienkie parówki i kajzerkę. W szoku byłam tej ostatniej nie chciałam mu juz dawac no bo ile mozna, no ale płakał wieć co było robić... Głodomor, lepiej go ubierać niż karmić :-)
 
reklama
Hej Kochane..
Wczoraj z Adasiem byłam u lekarza.. No i potwierdził moje podejrzenia. Albo zakwasił się cytrusami i sokami co podrażniło żołądek, albo jakieś pasożyty. Od dwóch dni podaję mu tylko wodę i w dzień czasem herbatę bez cytryny i w nocy śpi bardzo ładnie. raz tylko budzi się napić wody. Ale od 3 nocy żadnego stękania, płaczu i wymiotów. Mam obserwować dalej. Dostaliśmy Debridat na podleczenie żołądka i skierowanie na morfologię, mocz i pasożyty (lamblie i glistę). Ale cicho myślę, że może to przez te soki i herbaty pite w nocy, bo on potrafił wypić nawet pół litra i więcej. Oby tak było.. Choć badania też zrobię żeby sprawdzić.
Byliśmy na cmentarzach, teraz A. śpi my odpoczywamy. Zjedliśmy już rosołek, po drzemce 2 danie i chyba pojedziemy do kuzynki i kuzyna mojego M. Trochę dziwnie się czuję, bo nie znam ich w ogóle i nie wiem jak to będzie.. Ale cóż zaprosili nas więc nie wypada odmówić. Jeszcze wyszło to tak nagle dziś.. i co? Nie mam nic do tych dzieci, a nigdzie raczej nie kupię bo wszystko pozamykane.

Inka- zdrówka dla Aleksego i powodzenia dla brata jutro ;)
A gala- zdrówka dla wszystkich
 
Nastazja no to z sokami wyszłoby tak jak u nas. U Zu robaki nie wyszły no ale tj dziewczyny piszą nie jest łatwo wykryć.
My siedzimy juz u mamy po cmentarzach. Zulka pospala między jednym miastem a drugim.
 
Nastazja to tylko miec nadzieję ze to wina picia:)
a swoją drogą uczulam cię kochana na te przeklęte soczki, ja tez tak robiłam i kamil pił tak duzo w nocy własnie przez to że soki są słodkie i jeszcze bardziej mu się chciało pic, a do tego teraz ma problemy z górnymi 1 i 2 wszystkie tcztery ząbki ma nadpsute przy dziasłach. A odkąd pije wodę w nocy nie dość że pije juz sporadycznie(aczkolwiek na poczatku tez sporo pił) a do tego bardzo polubił ją i wie że soczki to okazjonalnie.
 
I dzień zleciał.

Niebawem bedziemy kąpać Alanka, powinien wczas usnąc bo w dzień nie spał.

Nastazja oby to jednak od tych soków bylo...
A swoją drogą nie wiedziałam ze soczki mogą powodować takie coś...
Ja zazwyczaj rozcieńczam soki Alankowi z wodą, bądz najczesciej pije wodę. A kupiłam nam teraz miód prawdziwy, od mojej klientki co ma swoje ule. Dzis otworzyłam pierwszy sloik i dałam łyżkę do ciepłej wody i trochę cytrynki i Alan pił ze smakiem:)

Inka i jak Aleksy???
 
Asko- Adaś kiedyś nie wypiłby wody, a dziś praktycznie cały czas pił tylko wodę, rano jedynie herbatę. W nocy też odkąd daję wodę budzi się tylko raz i potem pije po przebudzeniu. Widać nawet po słodkiej herbacie wstawał średnio 5-6 razy. Powoli przekonuje się do wody co mnie bardzo cieszy.

Sosnowiczanka- ja też rozcięczałam soki, bo kiedyś zakwasił sobie mocz i siusiaka miał tak czerwonego że szok. Widać źle toleruje cytrusy.

My wróciliśmy od rodzinki M. Było super. Są bardzo mili i co najważniejsze normalni. Mam nadzieję że teraz będziemy utrzymywali kontakty. Adaś najpierw nie chciał tam wejść, a na koniec nie chciał wyjść. Była tam też 3 innych dzieci i ja przez 4 h nie wstałam do niego nawet raz. Nie miałam dziecka po prostu.

Lecę usypiać małego i mam nadzieję na wieczór z mężem..o ile znowu nie zaśniemy razem z nim.
 
Hej dziewczynki!

U nas noc niezła, Alan spał od 20.30 do 8.30 :) Tylko koło 6 cos postękiwał, więc poszłam do jego łóżka, przytuliłam i zasnąłam :-) Wstaliśmy razem:)
Niedawno zjadł sniadanko, ja chwilę byłam w pracy bo miałam umówioną jedną osobę, teraz jestem juz w domku i cały dzień spędzimy razem:) M w pracy do południa. Na obiadek zrobimy szybkie spaghetti a popołudniu moze do sali zabaw się wybierzemy...?

Nastazja fajnie ze spotkanie udane, skoro Adaś tez zadowolony to musicie sie częsciej spotykac:)
 
nastazja super, że rodzinka okazała się rzeczowa i miło spędziliście czas, a co do tej wody to miałam dokładnie tak samo, Kamil mi pluł wodą itp itd a w końcu powiedziałam dość, szkoda tylko że dopiero jak zauwazylismy ze mu ząbki już zaczęły się przednie sypac, ale to tez efekt picia z butli tych soków w wieku 3 lat, teraz już nie popełnie tego błędu i jak karola bedzie miala urodzinki zabieram butle na mleko i będzie pic w niekapku w razie czego, a moze z czasem tez zrezygnuje. Ale oboje bardzo chętnie piją teraz wodę, herbaty niesłodzone owocowe i zwykłe, cieszę się że i Adaś się przekonał że woda to dobra rzecz.
sosnowiczanka no to weekend mozna powiedziec ze wolny:), u mnie tez dzis spagetti ale dla mnie, takie z tunczykiem z mojej diety, a reszta ma z wczoraj piersi z kurczaka obsmazane i tylko ziemniaczki dogotuję.

Tej sali to troche wam zazdroscimy, przez te ciągłe choróbska prawie wogole nigdzie nie wychdzimy, dzieci dzis koncza krople do oczu i tu juz jest super, ale dalej mega kaszel i katar... i jak oni maja isc do przedszkola w poniedziałek... szkoda slow.
 
Zdrowia dla chorowitkow.
My jestesmy w drodze do Bielska. Jedziemy na wystawę lego.
Zobaczymy od razu czy będzie można kupić klocki w dobrej cenie to na prezenty weźmiemy.
 
reklama
Do góry