reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudzień 2011

reklama
Witam Was niedzielnie, koniec weekendu, jutro rano do pracy, pogoda była brzydka, beee.
Rano byłyśmy w kościele, chłopaki zostali w domku, mały spał 2,5 godzinki i dziś tyko raz spał, potem obiadek a po obiadku pojechaliśmy do znajomych z którymi widzieliśmy się w zeszłym roku jakoś we wrześniu, było miło i stwierdzam, że spotkania raz na rok czy dwa razy to zdecydowanie za mało, dzieciaki też się wybawiły bo oni mają trójkę skarbów wiekowo podobnych do naszych dzieci.
Moje Bąbelki juz śpią wyczerpane, K prawie już też.
A jutro po pracy muszę ciut zboczyć z drogi i zajechać do tej znajomej co dziś byliśmy bo zapomniałam zabrać Kacpra butelki do picia, dobrze, ze to prawie po drodze do mojej pracy bo jak by był przeciwny kierunek to nie opłacało by mi sie, lepiej było by nowa bute kupić.

IZI wow dobrze, ze małej po upadku nic sie nie stało.

KOTA ha ha usmialam sie z tych Waszych nocnych przebojów.

PHEANIA oj biedni Wy z tymi kokami, ale dobrze że may przynajmniej pierdy sadzi.
 
Ja z młodym od 16-19 szaleliśmy w sali zabaw, co za zbój z niego-jak on tam szaleje:-D Nie idzie nadążyć , a o tym aby usiąść choć na 5 minut można zapomnieć, ale wolę to niż marudzenie w domu.
Zasnął jakieś 20 minut temu i choć był zmęczony okropnie, to walczył z powiekami całe 40minut:angry:
Ciekawe jak jutro będzie pogoda...

Udało mi się wylicytować samochód Little tikes ten co wspominałam za 80zł:tak:
 
Czesc kochane! Ja tyle ostatnio robie ze ledwo mam czas na czytanie bo I pisaniu to juz nawet nie wspomne :-( dzieciaki byly caly tydzien chore wiec siedzialam w domu, masakra, wykoncza mnie kiedys, Ben to mega lobuz sie robi! Wszedzie wejdzie, popsuje itd. Ehh ciezko jest czasami.

Oprocz tego robie ostatnio troche kartek, zaczelam bloga, do tego praca i prawo jazdy I powiem ze dzis juz czuje mega zmeczenie. Od 3 tygodni caly czas mam bole w klatce Piersiowej wiec znow cos. Lekarz jak zwykle kazlal brac paracetamol...

Phelania dzielna jestes, czesto o was mysle. Mam nadzieje ze Marcelek jakos sobie poradzi z kolkami!

Agapa zdrowka dla Mikusia :*
 
lysa- a myślałam ostatnio o was, co nowego...ale widzę, że zagoniona jesteś strasznie. Zwolnij trochę, bo zdrowie mimo wszystko najważniejsze! Ben wygląda na słodziaka, a ty nam tu wmawiasz, że łobuz?;-)
 
Hej Dzierlatki ;)
U nas spoko, Nina od 11 była u rodziców P a ja za ten czas sprzątałam mieszkanie, wczoraj 3 pralki puściłam-jeszcze schnie. Upiekłam murzynka. P zrobił obiad i sprzątnął balkon. Niby nie robi się takich rzeczy w niedzielę ale ja już nie mam kiedy tego robić, a jak Nina jest ze mną, to wolę z Nią coś porobić niż porządkować...Wolę z nią szaleć.
Jutro znów praca. Jakiś wolny dzień w tygodniu będę mieć dopiero 23 maja, i to do ortopedy i logopedy wtedy idziemy....
Do końca maja mam umowę w pracy...myślicie, że przedłużą mi?Zaczynam się martwić, że może nie i naganiam sobie ... doła.
Bo praca potrzebna mi jak nigdy.
Byłam dziś z Niną na spacerze, z koleżanką. Nina sobie pospała w wózku, potem u rodziców jeszcze. Tata nas odwiózł do domu właśnie. Nina siedzi i się bawi, ja mam stos zmywania...Padam na twarz!
Phelania kolek współczuję!Znam to na pamięć, te gorzkie wieczory...pełne łez moich i Niny. Mam nadzieję, że Marcelowi szybko przejdzie.
Kota no to fajnie ;) Kubusia ubraliście. U nas Ninka do tej pory to się przesikała tylko raz w życiu. Wogle mało sika w nocy.
Izi zdrówka dla Was!
Zapomniałam co komu miałam, wysokie obroty mam ostatnio...
 
Hejka dziewczyny!
Przepraszam ze dopiero teraz ale po powrocie w piątek wieczorem musiałam najpierw ogarnać dziewczynki - tym bardziej ze ta mniejsza juz mnie nie chciała puscić:-)
Udało się Zulkę odstawić chociaż domagała sie bardzo po moim powrocie cycusia. Jednak szkoda mi było tych parę dni gdzie mężol większość roboty odwalił. Ryk był stulecia ale ponoć w pierwszą noc najbardziej. Młoda z liścia waliła mu po twarzy:baffled: Teraz wieczorem przytula się do mnie i zasypia na piersi. Trochę mi żal tego ciumkania cycusia, bardzo to lubiłam i wiem że już nie będę mieć tej przyjemności, wiec szkoda podwójnie. Miło było....ale się skończyło...
 
Hej

Aluś własnie mi usnął. Wkoncu, bo ciezki dzien za nami... Cosik marudny byl, od rana cały czas, tylko przewisiałby na mnie :( Apetytu brak, co mu sie niegy nie zdarza... Zęby? Juz sama nie wiem, nic, wazne ze spi! (oby całą noc)
W dodatku z M cos sie nie moge ostatnio dogadac... Ach....

Ewka gratuluje odstwanienia!!! Wiem jak jest ciezko, i dziecku i tobie... Ale za parę dni przywykniecie:)

Netka jak to nie przedłuza??? Co ty tam juz sobie wyobrazasz!!!? Przedłuzą, przedłużą!!!!!

Milva Gratuluje zakupu, Bartus na pewno bedzie zachwycony:)
 
reklama
Cześć dziewczyny

Nie odzywałam się kilka dni, bo prawie nie było mnie w domu. Dzisiaj dopiero siadłam sobie na tyłku i spokojnie mogę pozaglądać co u Was.

Byłam nareszcie u fryzjera. Pasemka królują na mojej głowie :-)

W tym miesiącu wypadło nam szczepienie 5w1, ale jak na złość Karolinka ma jakieś brzydkie uczulenie. Ma chropowatą skórę na brzuszku i plecach, a do tego wygląda to jak potówka, ale raczej to jakieś uczulenie pokarmowe. Musimy pozbyć się tego dziadostwa, bo inaczej jej nie zaszczepią.

Z nowości robią nam taras, bardzo się cieszę, bo nareszcie będą barierki i bramka,więc młoda nie ucieknie :)

Zmykam poczytać co u Was.
Miłego dnia :*
 
Do góry