Freiya, gratulujemy
Aga, ja lubię jak Cię nie ma....
A konkretniej lubię jak Cię nie ma bo masz masę atrakcji, wyjazdów, spotkań, a nie doła
:*
Dorotar, wiele osób genetycznie ma siwe pasemko. Niczego to nie oznacza i nigdy nie mija. Taka uroda
Mam kolegę z takim i nie przeszkadza mu to w niczym
Net-ka, bardzo nam miło. Jak bym wiedziała, pokazałabym Ci ją wcześniej. Jeszcze nie widziałaś jej z bananem na twarzy
))))
Łysa, Maxwell, ja też czasem mówię, że wyjdę, trzasnę drzwiami i nie wiem kiedy wrócę, więc Wam się wcale nie dziwię
Pomarańczowych pampków nie kupuję ze względu na nieelastyczne zapięcia, które obcierają delikatną skórkę mojej królewny
Venus, niestety nie. Chciałabym mieć 10 lat mniej i perspektywę kolejnego dziecka we właściwym czasie..... To się jednak raczej nie stanie. Tzn. nie odmłodnieję na pewno, a inne warunki też już się raczej nie zmienią. Czasem żal mi tego. Poród był ciężki, ale to tylko 9h, a Miśka jest warta sto, tysiąc razy tyle
Sorki, ale nie pamiętam czy to
Sosnowiczanka czy
Milva pytała o uspokajanie płaczącego dziecka w łóżeczku. Miśka od początku nie toleruje smoka, ale u nas zawsze pomaga butelka z soczkiem (w dzień) albo z wodą (w nocy) + głaskanie po główce i mówienie "dobrze, dobrze, dobrze"