Właśnie piękna pogoda, ja w pracy, rano troszkę roboty było, teraz siedzę, czas na bb, może potem coś się ruszy-oby. Dziś Melcia ostatni dzień przedszkolu, jutro przed pracą jeszcze do przedszkola muszę podjechać zabrać wszystkie rzeczy nasze do domku.
KUPINOSIA oby ospa Oli szybko mineła.
ANETAW dziwny zwyczaj z tą ospą.
VIOLET ale przecież zakalce to najlepsze ciasta, jak byliśmy mali to tylko czekaliśmy, że aż babci wyszedł zakalec.
No to wyszła wam mała sprzeczka z mamą.
SOSNOWICZANKA czyli Alanek już odszedł z klanu bezzębnych???
Niezła agentka z tej całej Kasi ale wydaje mi się, że Bartek też nie jest bez winy w tej zbrodni.
Czasami tak bywa z tymi postami, jest to mega wkurzające, mi też się tak nie raz dzieje.
Ja też lapka do pracy czasem biorę, mam wyrozumiałą szefową
Zazdroszczę wam tego wyjazdu, hmmmm, no i pogodę ładną zapowiadają.
270.... co tu dużo pisać doskonale Cie rozumie, jakby moim dzieciom ktoś zrobił krzywdę zabiłabym. Jak mi Amelka powiedziała, że koleżanka w przedszkolu ją bije to mi się ciśnienie na tamtą gówniarę podniosło też.
TOFIKA biedna Lenka, skoro karmisz to czemu odstawiasz ja do własnego łóżeczka??? Choć
ja też często o tym myślę ale co wieczór myśli mi wylatują z głowy. Melcię odstawiłam do własnego łóżeczka jak miała 20 miesięcy od razu przy okazji 2w1 bo odstawienie do łóżeczka i oduczanie od cyca.
To jak miało się cc przed terminem to przysługuje darmowe szczepienie na pneumo???? Ile miałaś cc przed terminem bo ja 3 dni przed, załapuje się??? Może też powinnam o to zapytać, w jakim wieku tą szczepionkę się robi????
PAPAYKA wiesz ja się fcale w sumie nie dziwię mojemu K, że najchętniej by zjadł co dzień coś na drugie danie po całym dniu ciężkiej pracy na budowie, no ale codziennie robić mięcho to trzeba by było tylko całą wypłatę przeznaczyć na żarcie, a są dzieci i inne różne wydatki, no i nie mówię, że zupka jest tylko "na Bożym słowie" bo zawsze jest w niej coś do obgryzienia, a to kość a to ogon itp., wiec zupki też nie są liche.
KUPINOSIA "salceson" jest pyszny tylko ja w domku mam inny przepis niż był w Biedronkowej gazetce, też widziałam.
LYSA oby zęby już nie bolały.
IZI zdrówka.
Gratki ząbka.
MŁA, DAGNE najlepszego dla Emi, Kalinki.
VENUS ja dziękuję, że mam kochaną mamę która bez problemu z dziećmi zostaje.
Co do kupki, zaczeło się dziś w nocy tak się osrał (sorry za powiedzenia ale inaczej nie da się tego opisać), że aż mu z pieluchy wyleciało, rzadkawe, ja w to palca wsadziłam-fuuuuj, i od rana tylko kupy, właśnie mama dzwoniła do mnie że z tą nocną już 7 razy zrobił, 2 ostatnie śluzowate (Qzwa zaczyna się znowu), jak nie urok to sraczka, nie podejrzewam, żeby to jednak od tej piany było. Najgorsze, że pediatra dziś rano do południa była, jutro nie ma, dopiero w poniedziałek, ja wiem że na zęby mogą być kupy ale chyba raczej nie śluzowate, ja się chyba zastrzelę, mój biedny Niuniuś ciągle coś z nim jest.
No to Twój M został nakryty przez mamuśkę z jakąś cizią
MILVA współczuje.